Inwestorzy nie boją się już recesji

Marek Druś
opublikowano: 2002-08-16 00:00

Europejskie giełdy zakończyły środowe sesje wyraźnymi spadkami głównych indeksów. Powodem były złe wiadomości z USA, przede wszystkim ostrzeżenie o możliwości ponownego wejścia gospodarki w fazę recesji, zawarte w uzasadnieniu decyzji Fed o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie.

Indeks europejskich blue chipów Stoxx50 zanotował w środę drugą w tym tygodniu zniżkę przekraczającą 2,5 proc. Wśród najbardziej przecenionych spółek znalazł się drugi koncern medialny świata, francuski Vivendi Universal. Jego akcje straciły jedną czwartą wartości po wiadomości o rekordowo wysokiej stracie kwartalnej. Dodatkowo Standard & Poor’s obniżył rating spółki do poziomu śmieciowego. Spadła również cena akcji Allianza. Niemiecka spółka ujawniła znaczną stratę, którą zanotował należący do niej Dresdner Bank.

Tylko przez pierwszą połowę środowej sesji amerykańskie giełdy odczuwały negatywne skutki ostrzeżeń Fed o możliwości ponownego wejścia gospodarki w recesję. W drugiej części notowań inicjatywę przejął popyt, co w efekcie przyniosło zdecydowany wzrost indeksów. Największym popytem cieszyły się akcje spółek z rynku nowych technologii.

Powody tak zdecydowanych i nagłych wzrostów są niejasne. Częściowo mogą być za nie odpowiedzialni inwestorzy stosujący ‘krótką sprzedaż”, którzy zaczęli odkupywać mocno przecenione papiery. Duży, jeśli nie największy udział w poprawie nastrojów inwestorów mógł jednak mieć Conference Board, który w środowym raporcie napisał, że o ponownym wejściu gospodarki w fazę recesji nie ma mowy. Grupa badawcza monitorująca amerykańską gospodarkę jest przekonana o zwiększeniu tempa jej wzrostu w nadchodzących kwartałach.

Największe zwyżki kursów zanotowały papiery technologicznych blue chipów. Liderami wzrostów wśród papierów notowanych w ramach indeksu Dow Jones były Intel i Hewlett-Packard. Na Nasdaq wyraźnie zdrożały akcje Cisco Systems.