Od poniedziałku (19 kwietnia) Techmex zaoferuje inwestorom 3 mln akcji serii D. To druga próba wejścia na GPW. Pierwsza, w 2000 r. skończyła się fiaskiem (zabrakło chętnych na walory wyceniane w przedziale 39-46 zł). Tym razem jednak są duże szanse, że oferta się powiedzie. O powodzeniu może przesądzić jej cel, którym jest inwestycja w technologie informacji przestrzennej (GIS). Eksperci szacują, że wartość tego rynku w ciągu najbliższych lat sięgnie 5 mld zł. To szansa dla Techmexu, który może stać się liderem tego przyszłościowego segmentu.
W ramach oferty publicznej Techmex zamierza sprzedać do 3 mln akcji serii D, pozyskując tą drogą 85-100 mln zł, co daje od 28 do 33 zł za akcję. W transzy dla dużych inwestorów jest do 2,5 mln papierów. Reszta ma trafić do graczy indywidualnych. Cena emisyjna walorów będzie jednakowa dla obu grup inwestorów i zostanie opublikowana w piątek, na podstawie wyników rozpoczynającego się dziś procesu budowy księgi popytu. Oferta może zostać zwiększona poprzez sprzedaż akcji serii B należących do inwestorów finansowych. W grę wchodziłoby do 1 mln dodatkowych akcji. Gdyby wszystkie wspomniane walory trafiły na parkiet, w wolnym obrocie znalazłoby się około 50 proc. papierów.
Obecnie największym akcjonariuszem spółki jest prezes Jacek Studencki (22,07 proc. głosów), ale aż 53,6 proc. głosów kontroluje 5 inwestorów finansowych, w tym Handlowy Investment II i CA IB Securities. Niemal wszystkie środki z emisji (około 75 mln zł) przeznaczone zostaną na zakup i uruchomienie Regionalnego Centrum Operacji Satelitarnych. Pozostała gotówka ma zasilić inwestycje w budowę sieci centrów outsourcingowych oraz stworzenie sieci sprzedaży rozwiązań mobilnych w Europie Środkowej. Firma zamierza także brać czynny udział w akwizycjach niszowych spółek technologicznych. Zakupy tych ostatnich mogą pochłonąć nawet 15 mln zł. Można mieć tylko nadzieję, że okażą się one równie trafione, jak ryzykowny zakup upadającego Karen Notebook przed dwoma laty. Wartość przejętego wtedy pakietu 51,5 proc. akcji wzrosła do dzisiaj blisko 4-krotnie.
Szacunki specjalistów, w tym raport Frost & Sullivan, zakładają, że wartość światowego rynku GIS w minionym roku wyniosła niemal 5,5 mld USD i w ciągu trzech lat powinna wzrosnąć o ponad 60 proc. Stosowane w tej technologii rozwiązania będą w przypadku krajowego rynku wykorzystywane głównie przy planowaniu przestrzennym, systemach IACS, katastralnym oraz Tetrze. Bielska spółka prognozuje, że jej wpływy ze sprzedaży technologii GIS wyniosą nawet 150 mln zł w okresie trzech lat. To bardzo dobra informacja dla chętnych na akcje spółki. Wskazuje bowiem, że Techmex chce zmienić strukturę swoich przychodów, zmniejszając udział sprzedaży sprzętu na rzecz bardziej rentownych usług informatycznych. Mimo 25-proc. spadku, dystrybucja hardware’u miała jednak w 2003 r. ciągle ponad 50-proc. udział w przychodach grupy, która obejmuje 8 firm. Walka o poprawę rentowności przynosi jednak efekty. W tym roku wynik netto grupy kapitałowej powinien wzrosnąć do 13 mln zł przy sprzedaży 500 mln zł.
Analizując inwestycję w papiery przedsiębiorstwa nie można zapominać o istotnym czynniku ryzyka. Jest nim sam charakter wejścia spółki w segment GIS. Amerykański partner — Space Imaging LLC — podpisał umowę z Techmexem na 3 lata, a na dodatek Regionalne Centrum Operacji Satelitarnych nie ma wyłączności na świadczenie usług.