Komisja spraw zagranicznych i arabskich irackiego parlamentu zaleciła parlamentowi odrzucenie rezolucji ONZ ws. rozbrojenia Iraku - poinformował w poniedziałek przewodniczący komisji Salem al-Kobaisi.
- Komisja zaleca odrzucenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa i niepopieranie jej, w zgodzie z opinią naszego narodu, który ma zaufanie do swojej reprezentacji parlamentarnej - wyjaśnił przewodniczący komisji Salem al-Kobaisi. Przewodniczący parlamentu Saadun Hammadi na otwarcie debaty parlamentarnej powiedział, że "rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ zawiera kłamstwa i niejasne punkty" i że "jest sprzeczna z ustawodawstwem międzynarodowym i narusza suwerenność Iraku".
Rada Narodowa ma zająć stanowisko w sprawie rezolucji ONZ dotyczącej rozbrojenia Iraku. Następnie przekaże wnioski Radzie Dowództwa Rewolucyjnego, której przewodniczy Saddam Husajn.
W piątek po ogłoszeniu przez Organizację Narodów Zjednoczonych rezolucji w sprawie rozbrojenia Iraku, amerykański prezydent George W. Bush z zadowoleniem przyjął jednomyślny wynik głosowania. Jednocześnie zapowiedział, że Bagdad stanie w obliczu "najpoważniejszych możliwych konsekwencji", jeżeli nie dostosuje się do jej założeń. Rezolucja jest wielkim sukcesem dyplomacji USA. Wbrew poprzednim przewidywaniom, żaden członek Rady Bezpieczeństwa - z Syrią włącznie - nie wstrzymał się od głosu.
Amerykański prezydent powiedział, że Saddam Husajn musi zlikwidować arsenały niezwłocznie i bez prób negocjowania warunków powrotu inspektorów ONZ do Bagdadu. Dodał, że jeśli Bagdad nie spełni postawionych mu żądań, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy sami rozbroją Irak.
- Jeśli chcemy uniknąć wojny, wszystkie kraje muszą nadal wywierać presję na Saddama Husajna, aby zaakceptował tę rezolucję i wywiązał się ze swoich zobowiązań - powiedział prezydent.
Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ zatwierdziła amerykańsko-brytyjską rezolucję, dając Irakowi ostatnią szansę na zniszczenie broni masowego rażenia. W myśl rozporządzenia Irak ma tydzień na zaakceptowanie jej założeń.
Rezolucja daje inspektorom ONZ "natychmiastowe i bezsprzeczne" prawo do przeszukania irackich magazynów w poszukiwaniu broni chemicznej, biologiczne i nuklearnej. Husajn musi udostępnić inspektorom swoje pałace, do których odmawiał dotychczas wstępu.
Jednak ambasador Iraku przy ONZ, Mohammed Aldouri, powiedział, że rezolucja o wznowieniu inspekcji ONZ w Bagdadzie, będzie trudna do wypełnienia.
Wiadomość o tym, że Komisja spraw zagranicznych i arabskich irackiego parlamentu zaleciła parlamentowi odrzucenie rezolucji ONZ ws. rozbrojenia Iraku spowodowała znaczny wzrost cen ropy na londyńskiej i nowojorskiej giełdzie, odpowiednio o 48 i 17 centów.
PK, PAP