WARSZAWA (Reuters) - Grupa ITI zapowiedziała w środę, że zamierza wznowić ofertę publiczną, gdy koniunktura na rynku ulegnie poprawie.
Dzień wcześniej ITI, który jest właścicielem telewizji TVN, portalu onet.pl i sieci multipleksów, przesunął największą w ciągu ostatnich dwóch lat ofertę publiczną z powodu słabej sytuacji na rynku.
Analitycy uważają, że prócz ostatnich spadków na giełdach, inwestorów zniechęcić mógł również dość wysoki przedział cenowy i niespotykana dotąd na polskim rynku struktura właścicielska grupy.
Dodają oni, że do niepowodzenia oferty ITI, który chciał pozyskać 75-130 milionów dolarów, mogła się też przyczynić nieoczekiwana rezygnacja ministra finansów Marka Belki, która wzbudziła wśród inwestorów obawy o wiarygodność polityki gospodarczej w Polsce.
"Nasz prospekt jest aktualny do końca pierwszego kwartału przyszłego roku, dlatego możemy szybko zareagować na zmiany na rynku. Jeżeli sytuacja na rynku ulegnie poprawie, pojawią się szanse żeby przeprowadzić ofertę" - powiedział Paweł Kosmala, odpowiedzialny za kontakty z inwestorami w ITI.
Jednak zdaniem analityków powtórka oferty nie nastąpi zbyt szybko.
"Do końca września nic dobrego na giełdzie nas nie czeka, wtedy rynek zwykle spada do najniższych poziomów w ciągu roku. Ale później może nastąpić ożywienie i temat debiutu ITI powróci" - powiedział Andrzej Osypowicz, doradca inwestycyjny domu maklerskiego BPH-PBK.
Od momentu publikacji prospektu ITI na początku czerwca, główny indeks WIG 20 spadł o około 16 procent do najniższego poziomu od dziewięciu miesięcy.
Skandal księgowy wokół koncernu WorldCom doprowadził w tym czasie do spadku indeksu Dow Jones o ponad siedem procent, a indeks europejskiego sektora mediów stracił prawie 28 procent.
OSTROŻNE INSTYTUCJE
Maklerzy zauważają, że oferta ITI spotkała się ze sporym zainteresowaniem inwestorów indywidualnych, jednak nie przyciągnęła wielu krajowych i zagranicznych inwestorów instytucjonalnych, którzy oceniali akcje spółki jako dość drogie, szczególnie w warunkach obecnej dekoniunktury.
Widełki cenowe dla akcji ITI ustalono w ofercie na 9,75-14 złotych, co oznaczałoby, że w przypadku objęcia wszystkich oferowanych akcji cała spółka warta jest 546-795 milionów dolarów. Zdaniem analityków jest to stosunkowo drogo, jeżeli wziąć pod uwagę, że kapitalizacja Agory -- wydawcy Gazety Wyborczej - wynosi około 730 milionów dolarów.
"Był popyt ze strony inwestorów indywidualnych. Popyt ze strony instytucji byłby bardziej znaczący, gdyby nie negatywny splot okoliczności, łącznie z tym co się działo wczoraj" - powiedział Kosmala.
Notowana w Luksemburgu grupa, której kapitał dzieli się na 160,9 milionów akcji, zaoferowała 27,3 miliona starych akcji i 68,4 miliona nowych. Zapisy trwały od 19 czerwca do 2 lipca.
PLANY TVN
Niepowodzenie oferty może na razie pokrzyżować plany ITI co do zwiększenia kontroli nad telewizją TVN, kontrolującą 28 procent polskiego rynku reklamy telewizyjnej. Pozyskane z emisji środki grupa chciała przeznaczyć głównie na odkupienie 33 procent TVN od koncernu SBS Broadcasting.
W czerwcu ITI podpisała wstępną umowę w sprawie kupna tego pakietu za 150 milionów dolarów. Pozostałe 67 procent TVN posiada firma, w której ITI ma 49 procent a założyciele stacji 51 procent.
"Jest kilka scenariuszy - umowa może być dalej uwarunkowana ofertą albo może przyjąć inny kształt. Jednak zmiana struktury TVN nie jest dla nas przymusem i będziemy do tego podchodzić elastycznie" - powiedział Kosmala.
((Ewa Krukowska, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))