Analiza danych pomaga przedsiębiorcom podejmować lepsze decyzje biznesowe i ograniczać koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Autorzy raportu Business Application Research Center podkreślają, że wykorzystanie big data w rozwijaniu biznesu ułatwia kontrolowanie procesów firmowych. Ponadto dzięki analizie danych szefowie spółek lepiej rozumieją potrzeby klientów i budują skuteczniejsze strategie biznesowe. Przedsiębiorcy, którzy chętnie wykorzystują big data, działają m.in. w przemyśle, sektorach medycznym, turystycznym i telekomunikacyjnym.

Nadmierna kontrola
Czy analiza danych może być również skuteczna w budowaniu firmowych zespołów i ocenianiu ich pracy? Z badania serwisu LiveCareer Polska „Robotyzacja i sztuczna inteligencja a rynek pracy” wynika, że zdaniem większości pracowników sztuczna inteligencja powinna im tylko pomagać, a nie ich zastępować. Natomiast według raportu Personnel Service „Barometr Polskiego Rynku Pracy” 70 proc. osób zatrudnionych nie spotkało się jeszcze z sytuacją, w której robot zabrał komuś pracę.
– Wdrażane w firmach systemy internetu rzeczy (IoT) do zarządzania zespołami i procesami często budzi opór pracowników. Zastanawiają się, po co pracodawcy dane o tym, ile czasu spędzają w konkretnym miejscu, czy się poruszają, czy nie. Boją się nadmiernej kontroli. Tego typu niepokoje nie mają jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości – mówi Sebastian Młodziński, prezes firmy Timate.
Zauważa, że pracownicy najbardziej obawiają się tego, że staną się dla pracodawcy zbiorem danych, analizowanych na bieżąco przez algorytm, który wyciąga wnioski, ale nie bierze pod uwagę ludzkich uwarunkowań.
Harmonogram zadań
Jakie dane na temat pracy podwładnych zbierają szefowie?
– Najczęściej korzystają z systemów do rejestracji czasu pracy, które odnotowują moment przyjścia podwładnego do firmy i opuszczenia przez niego jej siedziby. Technologie z elementami internetu rzeczy mogą rejestrować wykonywane przez pracownika zadania, realizację harmonogramu prac, a także warunki, które panują w biurach czy halach produkcyjnych, w tym temperaturę i wilgotność pomieszczeń – wylicza Sebastian Młodziński.
Zestaw wspomnianych informacji – jak podkreśla Sebastian Młodziński – pomaga szefom przeanalizować sytuację w firmach i wyciągnąć wnioski, czy podwładni wykonują obowiązki służbowe efektywnie, jak warunki pracy wpływają na realizowane przez nich zadania, a także czy ustawienie maszyn i urządzeń na terenie zakładu jest odpowiednio rozplanowane. Ponadto przedsiębiorcy mogą zbadać, w jakich miejscach firmy pracownicy spędzają najwięcej czasu, a także gdzie są najczęściej narażeni na wypadki i gdzie występują przestoje w pracy.
– Te dane pozwalają w dalszej kolejności ustalić, co sprawia, że procesy zachodzące w przedsiębiorstwach nie przebiegają tak, jak powinny, i co należy poprawić. Umożliwiają też przeprowadzenie oceny pracowników i kadry zarządzającej – zaznacza Sebastian Młodziński.
Tomasz Bereźnicki, partner zarządzający w DPC Polska, zwraca uwagę, że wspomniane dane pomagają szefom zrozumieć, co dzieje się w ich firmach i poprawić jakość pracy.
– Kluczową kwestią jest umiejętność wykorzystania informacji płynących z systemów IoT do podjęcia odpowiednich decyzji dotyczących zmiany procesów w przedsiębiorstwie. Jeśli szef w niewłaściwy sposób użyje danych, czyli np. nieodpowiednio zareaguje na pracownika, który wykorzystał więcej czasu niż mógł na przerwę obiadową, natychmiast go zdemotywuje do działania. Warto, aby przedsiębiorcy, którzy posiłkują się wspomnianymi informacjami, zastanowili się, co można zmodyfikować w firmie, aby poprawić efektywność procesów i lepiej wykorzystać potencjał drzemiący w pracownikach – zaznacza Tomasz Bereźnicki.
Bezpieczeństwo pracy
Sebastian Młodziński zwraca uwagę, że analiza danych pomaga też szefom poprawiać warunki pracy.
– Pod koniec ubiegłego roku pracownik jednej z firm zatrzasnął się w chłodni i zamarzł. Prawdopodobnie nie zadziałały procedury BHP. Również współpracownicy nie zauważyli przedłużającej się nieobecności kolegi. Zarządzanie rozproszonym zespołem, który często przemieszcza się na terenie zakładu i wykonuje pracę fizyczną, jest trudnym zadaniem dla szefa. Dlatego warto je powierzyć technologiom, które w czasie rzeczywistym dostarczą informacje o tym, co dzieje się w przedsiębiorstwie. Dostęp do bieżących danych z systemów IoT o tym, co w danym momencie i miejscu robią osoby zatrudnione, jest ogromnym wsparciem w pracy menedżerów. Co ważne, może przełożyć się na działania podnoszące bezpieczeństwo – przekonuje Sebastian Młodziński.
Podkreśla, że dane opisujące pracę zespołów pomagają też w wyborze odpowiednich kierowników w firmie.
– Informacje dostarczane przez systemy IoT umożliwiają ocenę pracy menedżerów. Dzięki temu zespołami zawiadują osoby, które potrafią motywować i doceniać podwładnych, odpowiednio rozdzielać im zadania i elastycznie reagować na nieprzewidziane sytuacje – podsumowuje Sebastian Młodziński.