Poniedziałkowa sesja na giełdzie w Tokio zakończyła się wzrostami indeksów. Optymizm przyniosły na rynek niedzielne wybory parlamentarne, zapewniające obecnemu premierowi Junichiro Koizumiemu utrzymanie władzy. Inwestorzy obawiali się, że opozycja uzyska większość, która zmusi Koizumiego do rezygnacji, a to oznaczało by zmianę prowzrostowej polityki. Główny indeks Nikkei 225 wzrósł o 1,4 proc., do 11580,38, pkt, a wskaźnik Topix zarobił 1,5 proc. do 1163,62 pkt.
Partia Liberalno-Demokratyczna premiera Junichiro Koizumiego uzyskała 49 mandatów, a jej główny przeciwnik - Partia Demokratyczna - 50 spośród 121 mandatów w częściowych wyborach do izby wyższej japońskiego parlamentu. Jednak koalicja rządząca utrzyma większość, gdyż partner koalicyjny PLD Nowa Komeito uzyskał 11 miejsc. Dzięki temu koalicja rządząca będzie mieć 139 z 242 mandatów w Izbie Radców.
Rezultaty wyborów parlamentarnych w Japonii, które pokazały, że nie ma niebezpieczeństwa niestabilności politycznej, przyniosły popyt na tokijskie blue chipy. Wzrostom przewodzili tacy giganci jak największy japoński bank Mizuho Financial Group (+1,1 proc.) czy potentat telekomunikacyjny Nippon Telegraph & Telephone (+2,5 proc). Prawie o 1.5 proc. poprawiła się wycena akcji Sony i Canon.
Na pozostały rynkach Azji przeważały wzrosty wywołane ostatnimi publikacjami raportów kwartalnych. W Korei o 2.3 proc. wzrosły akcje Posco, największego producenta stali w tym kraju. Spółka poda jutro wyniki kwartalne, a zysk zgodnie z zapowiedziami ma wzrosnąć. O 47 proc., do 806 mld wonów. W Hong Kongu dużym popytem cieszyły się akcje Bank of East Asia po podniesionej rekomendacji kupna analityków J.P. Morgan Chase & Co.
PK