Jest sposób, by nie stracić na obniżce limitów przy rozliczaniu firmowych aut

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2025-11-26 16:55

Od 1 stycznia 2026 r. wchodzą w życie nowe limity podatkowe dla spalinowych samochodów firmowych. Zwiększyło to zainteresowanie przedsiębiorców leasingiem finansowym, który pozwali skorzystać z dotychczasowych zasad.

przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego leasing finansowy cieszy się rosnącym zainteresowaniem przedsiębiorców chcących nabyć nowe auta
  • na czym polega jego przewaga w obliczu zmian w przepisach dotyczących rozliczania samochodów w firmach
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wchodzące w życie z początkiem 2026 r. nowe zasady rozliczania wydatków na samochody firmowe powodują wzrost zainteresowania przedsiębiorców leasingiem finansowym, dotychczas rzadko wykorzystywanym przy finansowaniu firmowych flot.

Widzimy nagły wzrost zainteresowania leasingiem finansowym wśród przedsiębiorców chcących nabyć nowe auto. Nie są to oczywiście liczby porównywalne z leasingiem operacyjnym, który pozostaje najpopularniejszą formą finansowania aut. Widać natomiast, że leasing finansowy, który do tej pory prawie wcale nie wzbudzał zainteresowania, obecnie przeżywa swoje pięć minut. Jest to związane ze zmianą przepisów podatkowych – informuje Marzena Polaczek-Gierczak, dyrektorka operacyjna Superauto.pl.

Mniej do odliczenia

Z początkiem przyszłego roku zmieni się limit określający maksymalną cenę pojazdu umożliwiającą pełne rozliczenie odpisów amortyzacyjnych, a także wydatków związanych z leasingiem lub wynajmem aut spalinowych w kosztach uzyskania przychodów. Szacuje się, że zmiany dotkną 93 proc. rynku nowych aut.

Nowością jest uzależnienie odliczeń od emisji CO2. Tylko dla pojazdów emitujących mniej niż 50g CO2/km utrzymany zostanie obecny limit (150 tys. zł.) Dla pozostałych aut emitujących spaliny będzie on zmniejszony do 100 tys. zł, a więc aż o jedną trzecią. W przypadku pojazdów elektrycznych zachowany zostanie obecny limit wynoszący 225 tys. zł.

- Zakup samochodu spalinowego do końca tego roku i wprowadzenie go do środków trwałych firmy pozwoli na skorzystanie z obecnych limitów przy rozliczaniu amortyzacji w kosztach uzyskania przychodów. W przypadku leasingu operacyjnego czy wynajmu auta zakupionego w tym roku lub we wcześniejszych latach, trzeba będzie natomiast od stycznia 2026 r. stosować proporcję, jeśli cena zakupu samochodu jest wyższa niż 100 tys. zł – wyjaśnia Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFakt.

Proporcję określającą, jaką część wydatków na auto można rozliczyć w kosztach, oblicza się, dzieląc limit przez cenę zakupu. W przypadku przedsiębiorców wykorzystujących samochód firmowy również do celów prywatnych, jest to cena netto powiększona o 50 proc. VAT. Piotr Juszczyk przypomina, że proporcję należy zastosować do części kapitałowej raty leasingu operacyjnego, ubezpieczenia GAP i AC, czyli wydatków, które są wprost związane z wartością pojazdu. Nie stosuje się jej natomiast do ubezpieczenia OC, a także do wydatków eksploatacyjnych (serwisowanie, opony, paliwo).

Leasing finansowy jak tarcza

W przypadku bardzo popularnego leasingu operacyjnego nie następuje wprowadzenie auta do ewidencji środków trwałych firmy (właścicielem jest leasingodawca), co ma miejsce w przypadku zastosowania leasingu finansowego, kredytu lub zakupu za gotówkę. W konsekwencji różne są zasady odliczeń podatkowych dla samochodów, których zakup sfinansowano leasingiem operacyjnym i finansowym.

- Nabywca samochodu korzystający z leasingu operacyjnego odliczy od kosztów uzyskania przychodu: wpłatę własną, raty w części kapitałowej i odsetkowej oraz wykup. W przypadku leasingu finansowego będzie mógł dokonywać odpisów amortyzacyjnych, a także odliczać odsetki od miesięcznych rat – wyjaśnia Piotr Juszczyk.

Co to oznacza w praktyce? Jeśli auto kosztuje ok. 130 tys. zł netto, suma odliczeń podatkowych z tytułu leasingu operacyjnego, jakich może dokonać przedsiębiorca korzystający z podatku liniowego, zmniejszy się po wejściu w życie nowych limitów o niemal 11 tys. zł w okresie pięciu lat. Alternatywą może być leasing finansowy.

– Warunkiem jest zawarcie umowy zakupu samochodu do końca 2025 r. – zaznacza Piotr Juszczyk.

Podkreśla, że o ile całkowite koszty związane z leasingiem auta, czy to w postaci operacyjnej czy finansowej są zbliżone, to klient może skorzystać na różnicy w sposobie naliczania podatku VAT. W przypadku leasingu finansowego przedsiębiorca musi zapłacić z góry cały VAT od wartości pojazdu powiększonej o koszty finansowania. W omawianym przypadku to ok. 37 tys. zł.

W leasingu operacyjnym przedsiębiorca może odliczyć VAT od wpłaty własnej, miesięcznych rat oraz wykupu, które są dokumentowane fakturami. Nie ma tu natomiast jednorazowej płatności VAT-u z góry za cały okres leasingowania pojazdu.