Kulminująca na początku lutego przecena akcji spółek z rynków wschodzących, do których zaliczana jest także Polska, doprowadziła do zejścia wskaźnika cena/wartość księgowa poniżej 1,5. To oznacza o połowę niższe wyceny niż w szczycie hossy z 2007 r.
W ostatnich latach zawsze zapowiadało to pokaźne zwyżki notowań, zauważa towarzystwo FMG Funds. Sygnał był skuteczny na przełomie lat 2008 i 2009 oraz w 2011, 2012 i 2013 r. Jednocześnie akcje z emerging markets stały się najtańsze od 6 lat w porównaniu z akcjami z gospodarek dojrzałych.
Indeks MSCI Emerging Markets jest obecnie notowany z 30-procentowym dyskontem wobec analogicznego wskaźnika dla rynków dojrzałych, choć jeszcze nieco ponad 2 lata temu wyceny były identyczne, a w 2010 r. akcje z rynków wschodzących były notowane wręcz z kilkunastoprocentową premią.
— Zaczynamy obserwować przepływy funduszy z rynków dojrzałych na wschodzące. est pewna poprawa, jeśli chodzi o fundamenty, a niższe wyceny oznaczają, że stosunek zysku do ryzyka wygląda bardziej korzystnie — komentuje Daphne Roth, analityk banku ABM Amro PB.