Kashkari z Fed: problemy sektora bankowego zwiększają ryzyko recesji

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-03-27 07:10

Neel Kashkari, przewodniczący Banku Rezerw Federalnych (Fed) z Minneapolis uważa, że zawirowania w sektorze bankowym zwiększają ryzyko wystąpienia recesji w amerykańskiej gospodarce, donosi Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Neel Kashkari, przewodniczący Banku Rezerw Federalnych (Fed) z Minneapolis
Neel Kashkari, przewodniczący Banku Rezerw Federalnych (Fed) z Minneapolis
Andrew Harrer/Bloomberg

Według Kashkar’iego, destabilizacja branży bankowej oraz wielu innych rynków stanowi poważne wyzwanie dla władz monetarnych, które zmuszone zostały reagować na kolejny czynnik zagrożenia w trakcie walki z nadmiernie wysoką i uporczywą inflacją.

Problemy w bankowości zdecydowanie przybliżają widmo recesji – stwierdził Kashkari dodając jednak, że jest jeszcze zbyt wcześnie by ocenić, co to de facto oznacza dla gospodarki i polityki pieniężnej.

Czy to spowolni gospodarkę? Trudno na razie jednoznacznie wnioskować. Na pewno stanowi to poważne zagrożenie, to coś co musimy bardzo uważnie monitorować – wyjaśnił decydent.

Nieugięci decydenci

Tymczasem w trakcie całego zamieszania wywołanego upadkiem Silicon Valley Bank i kilku mniejszych pożyczkodawców w USA, a także ratunkowego przejęcia Credit Suisse, zarówno Fed, jak i Europejski Bank Centralny zdecydowali się na podniesienia stóp procentowych. Podwyżka stawek o 25 pb jaka miała miejsce 22 marca, sprowadziła stopę referencyjną Fed do docelowego przedziału 4,75- 5 proc.

Stopy powinny rosnąć

Kashkari uważa, że wycofanie się z akcji kredytowej banków w obliczu obecnych zawirowań w sektorze może pomóc w częściowym zaostrzeniu polityki, co do którego decydenci mają nadzieję, że obniży inflację, potencjalnie prowadząc do mniejszej liczby podwyżek stóp procentowych.

Przed serią bankructw banków i zawirowań na rynku Kashkari twierdził, że Fed powinien podnieść stopy procentowe do około 5,4 proc., a następnie utrzymać je na tym poziomie przez pewien czas, aż inflacja wyraźnie osłabnie.