Władze Kenii otrzymały od polskiego resortu finansów 100 mln USD pożyczki na modernizację rolnictwa. Dzięki temu ogłosiły skierowany do polskich przedsiębiorców przetarg na 22 dostawy, m.in. urządzeń służących do produkcji, przechowywania i chłodzenia mleka, maszyn do produkcji sera, chłodni do przechowywania produktów ogrodniczych, ziemniaków i mięsa oraz suszarni zbóż — wynika z informacji zamieszczonych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Oferty można składać do 27 listopada.

— Polscy przedsiębiorcy zaczynają rozglądać się po Afryce, żeby wyjść z europejskiego kokonu. Warunkiem powodzenia na tych rynkach jest poparcie rządowe — albo w postaci przedstawicieli administracji, którzy pełnią rolę lodołamacza w krajach, gdzie polityka łączy się mocno z biznesem, albo zabezpieczenia finansowego transakcji w formie np. pożyczek, co zmniejsza obawy przedsiębiorców — mówi Sławomir Majman, prezesPolskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Przez ostatnie dwa lata trwania rządowego programu Go Africa na misje do Afryki wyjechało 70 polskich firm. W afrykańskich kontraktach związanych z kredytami i pożyczkami na modernizację rolnictwa prym wiódł do tej pory Ursus.
W październiku podpisał wartą 55 mln USD umowę na dostawę ciągników i stworzenie montowni w Tanzanii w ramach udzielonego temu państwu kredytu eksportowego. 50 mln USD pożyczki na finansowanie rozwoju gospodarki polski rząd udzielił w tym roku Etiopii. W całości została przekazana na przemysł cukrowniczy. Tu wśród kontrahentów Etiopczyków również pojawił się Ursus.
W projekcie uczestniczy też Krajowa Spółka Cukrowa. Wcześniej, bo w 2013 r., producent ciągników podpisał inny etiopski kontrakt, w ramach którego otworzył w tym roku montownię.
Jego realizację sfinansowano za pomocą rządowej pożyczki. Dzięki rozwojowi infrastruktury, rolnictwa, produkcji i innych gałęzi przemysłu Kenia ma być, według Banku Światowego, jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w Afryce Wschodniej.
W tym roku PKB ma urosnąć o 6 proc., a w następnych o 6,6 i 7 proc. Szanse zbytu na kenijskim rynku mają m.in. nasze ciągniki, maszyny rolnicze, sprzęt elektryczny i energetyczny, maszyny drogowe i budowlane, urządzenia i sprzęt medyczny, materiały budowlane, artykuły spożywcze, sprzęt rybacki, wyroby ze szkła i ceramiki.