Właśnie kończy się najcieplejsze lato w historii pomiarów temperatury naszej planety. Widmo katastrofy klimatycznej, które z każdym rokiem nabiera wyraźniejszych kształtów, sprawia, że coraz więcej osób ma świadomość, że do przetrwania ludzkości w świecie, który znamy, konieczna jest zmiana – naszych przyzwyczajeń, sposobu życia i stosunku do otoczenia. Nie wystarczy jednak, że wysiłek ten zostanie podjęty przez jednostki, zmienić musi się każdy obszar aktywności człowieka – także biznesowy. Coraz większa presja społeczeństwa oczekującego zmniejszania wpływu gospodarki na nasze życie spotyka się ze zrozumieniem unijnych regulatorów, dlatego już od przyszłego roku największe organizacje, a w kolejnych latach następne grupy przedsiębiorstw będą zobowiązane do składania sprawozdań z realizacji strategii ESG. Nie oznacza to jednak, że firmy, których dyrektywa CSRD nie dotyczy, mogą sobie pozwolić na opieszałość w kwestiach zrównoważonego rozwoju. Od tego, jak szybko odnajdą się w trendzie, który niewątpliwie wyznacza dziś kierunek w światowej gospodarce, będzie zależeć ich przyszłość na rynku.
Ogniwa w łańcuchu
W gospodarce rynkowej każda firma pracuje na własny rachunek i dąży do pomnażania własnego majątku, lecz jednocześnie jest częścią większego ekosystemu. Łańcuch powiązań, który buduje, pozwala jej umacniać swoją wartość i konkurencyjność. Będąc częścią łańcucha, należy spodziewać się również reakcji łańcuchowej – zmiany zachodzące na górze szeregu ogniw prędzej czy później dosięgną każdego z nich. Podobnie z wdrożeniem strategii ESG – małe firmy mogą zwlekać, ale nie unikną konieczności zmierzenia się z tym zadaniem.
– Nowe regulacje z obszaru zrównoważonego rozwoju będą sukcesywnie obejmowały rosnącą grupę przedsiębiorstw. Coraz więcej małych i średnich firm znajduje się w łańcuchach dostaw kreowanych przez duże podmioty. Te organizacje będą coraz częściej zwracały się do swoich dostawców po dane z obszaru zrównoważonego rozwoju i będą oczekiwały podnoszenia standardów w tym zakresie. W skrajnych przypadkach brak dostosowania może oznaczać zerwanie współpracy czy utratę rynku zbytu. Polska gospodarka jest bardzo otwarta na handel międzynarodowy i inwestycje zagraniczne, dlatego coraz częściej firmy będą doświadczać bardziej restrykcyjnych wymogów kryteriów ESG ze strony firm międzynarodowych, zwłaszcza europejskich. Firmy ignorujące odpowiedzialność społeczną i środowiskową będą również odrzucane przez konsumentów poszukujących marek, które spełniają standardy zrównoważonego rozwoju – mówi Marcin Kościński, dyrektor zarządzający business banking w ING Banku Śląskim.
Faktem jest, że coraz więcej konsumentów oczekuje od firm, których produkty kupują, że działają one w sposób zrównoważony i odpowiedzialny. Z badania „The Circular Voice” – przeprowadzonego na zlecenie Stena Recycling wśród 5 tys. konsumentów w pięciu krajach na temat produktów i materiałów w obiegu zamkniętym – wynika, że aż 65 proc. ankietowanych jest skłonnych do zmiany swoich wzorców zakupowych, by zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko. Blisko 80 proc. uznało za ważne lub bardzo ważne, aby producenci stosowali w swoich produktach materiały pochodzące z recyklingu.
– Dla wielu przedsiębiorców, zwłaszcza tych mniejszych, może to wydawać się wyzwaniem. Jeśli jednak nie zareagujemy na czas na zaostrzające się trendy rynkowe i regulacyjne dotyczące raportowania w zakresie zrównoważonego rozwoju, to możemy ponieść konsekwencje w postaci utraty kontrahentów, wykluczenia z zamówień publicznych czy utrudnionego dostępu do kapitału (np. kredytów bankowych) – ostrzega Aleksandra Surdykowska, PR & marketing manager w Stena Recycling.
Cena transformacji
Mówiąc o wdrażaniu strategii zrównoważonego rozwoju, nie należy zapominać, że transformacja przedsiębiorstwa nie odbywa się na papierze, ale pociąga za sobą znaczące inwestycje. ESG to nie jest zmiana tylko jakiegoś obszaru działania, to rewolucja w całościowym zarządzaniu organizacją, która wymaga wiedzy, przygotowań, zatrudnienia specjalistów i wprowadzenia wielu modyfikacji w dotychczasowej działalności firmy. Łatwo nawoływać do wprowadzania zmian, jeśli jest się spółką z olbrzymim kapitałem, ale dużo trudniej znaleźć finansowanie, jeśli jest się niewielkim biznesem.
– Finanse to największy hamulec dla małych i średnich przedsiębiorstw w procesie wdrażania polityki ESG. Na razie nie ma żadnych narzędzi systemowych, które mogą wesprzeć mniejsze przedsiębiorstwa w dostosowaniu się do tej zmiany. Pojawia się coraz więcej narzędzi edukacyjnych, które pozwalają zdobyć wiedzę niezbędną do zrozumienia, czym jest zrównoważone prowadzenie biznesu, ale dla małych firm, z niewielkimi zasobami budżetowymi, taka pomoc jest niewystarczająca do przeprowadzenia rzeczywistej transformacji – zauważa Tomasz Smorgowicz, audytor i wdrożeniowiec ds. ESG i raportowania pozafinansowego, wykładowca i ekspert Uniwersytetu WSB Merito.
Kolejną przeszkodą są braki kadrowe, z którymi często mierzą się MŚP.
– Trudności z podejściem do ESG jako strategii biznesowej często wynikają z tego, że w małych firmach każdy zajmuje się swoimi zdaniami, nie ma czasu na zadania inne niż niezbędne. Ale jest wśród MŚP duża chęć profesjonalizacji, czasami własnymi zasobami, a coraz częściej korzystamy z doradców – zapewnia Ewa Stelmasiewicz-Wegnerowska, dyrektor ds. rozwoju spółki ASTE.
Chociaż brak odpowiedniego budżetu może powstrzymywać osoby zarządzające przed wprowadzaniem zmian, jeśli spojrzymy na bilans zysków i strat, okazuje się, że firma, która staje się zrównoważona, tylko zyskuje.
– Nie da się ukryć, że wdrożenie ESG może wiązać się z daleko idącymi zmianami w procesach, produktach, łańcuchach dostaw oraz modelach biznesowych firmy. Zmiany te mogą być kosztowne, ale są to inwestycje, które przyniosą korzyści w dłuższej perspektywie. Oszczędności wynikające z działań związanych np. z redukcją energochłonności czy odpowiednio przemyślanym zarządzaniem zasobami mogą okazać się znaczące. Mimo wyzwań, które stoją przed MŚP, korzyści płynące z wdrożenia odpowiedzialnych praktyk biznesowych mogą znacząco przewyższać początkowe trudności – przekonuje Aleksandra Surdykowska.

Przygotowanie MŚP na wyzwania, które niesie ze sobą wdrożenie ESG (zarówno w krótkim, jak i dłuższym terminie) bez nagłych i rewolucyjnych zmian zaburzających dotychczasowe procesy, wymaga podjęcia działań już teraz. Należy zacząć od kilku prostych pytań i podstawowych kroków, dzięki którym mniejsze organizacje skutecznie wejdą na drogę ESG, znajdując w niej wartość biznesową:
• edukacja – zapewnienie świadomości pracowników (w tym kadry zarządzającej) dotyczącej ESG w kontekście rynkowym – o wymogach i oczekiwaniach,
• mapowanie i dialog z interesariuszami – jacy są kluczowi interesariusze organizacji, jakie są/będą ich oczekiwania w kontekście organizacji w zakresie ESG,
• wpływ i ryzyka (zagrożenia i szanse) – zrozumienie, jak organizacja wpływa na środowisko i społeczeństwo, czy jest narażona na zagrożenia związane z czynnikami ESG, czy dostrzega szanse,
• wartość strategiczna – czy wyżej wspomniane czynniki wpływają na realizację działań strategicznych, jak są istotne, jak wykorzystać szanse i mitygować zagrożenia, budując wartość i odporność? Odnalezienie wymiarów ESG, które są istotne z perspektywy organizacji, oraz wyznaczenie w ich zakresie celów – czy to w kontekście dostarczania danych dla klientów, czy zmiany modelu operacyjnego,
• plan wdrożenia – operacjonalizacja wyznaczonych kierunków działań i celów – jakie działania powinny zostać podjęte, jak powinny zmienić się bądź jakie należy wprowadzić procesy, kto będzie za nie odpowiadał.
Przedstawione etapy to początek drogi, która docelowo prowadzić będzie do przygotowywania cyklicznych raportów zrównoważonego rozwoju będących podstawą do ich oceny z perspektywy strategii ESG, a także skuteczności wdrożenia przyjętych kierunków działań.
Jeśli mniejsze przedsiębiorstwa nie odczuły dotychczas wewnętrznej bądź zewnętrznej presji w kontekście zrównoważonego rozwoju, bez wątpienia ten moment niedługo nadejdzie. Kluczowe jest odpowiednie przygotowanie – które przeprowadzone w sposób świadomy i ustrukturyzowany pozwoli na osiągnięcie korzyści biznesowych, udowadniając, że strategie ESG nie są zarezerwowane tylko dla dużych przedsiębiorstw.