Klienci Altusa zarządzili ewakuację

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2018-09-30 22:27

Z 15 FIZ-ów giełdowego towarzystwa klienci chcą wycofać 78 proc. ich aktywów. Niektórzy na razie dostaną tylko część pieniędzy.

W trzy miesiąca od czerwca do sierpnia 2018 r. klienci Altus TFI wycofali 1,1 mld zł z towarzystwa, które współpracowało z GetBackiem i wobec którego Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała się w lipcu tego roku na wszczęcie postępowania administracyjnego. Powód to podejrzenie braku należytego nadzoru ze strony towarzystwa nad zarządzaniem przez Getback portfelami wierzytelności. Chodzi o sekurytyzacyjne fundusze inwestycyjne zamknięte (NSFIZ), które powstały pod dachem Altusa.

Krzysztof Mazurek
Fot. ARC

Jakby tego było mało, na początku września do aresztu trafił Piotr Osiecki, były prezes Altusa i wciąż jego największy akcjonariusz. Prokuratura zarzuca mu działanie w zmowie z innymi osobami, m.in. Konradem K., byłym prezesem GetBacku, której celem było wyrządzenie szkody wielkich rozmiarów przy okazji transakcji przejęcia przez windykatora spółki EGB Investments. Śledczy uważają, że wartość tych aktywów została zawyżona, z czego aresztowani (za kratki trafił także Jakub Ryba, członek zarządu Rockbridge TFI, zależnego od Altusa) mieli sobie zdawać sprawę.

Klienci nie czekają cierpliwie na rozwój wypadków i masowo wycofują pieniądze. Pierwsi uczynili to uczestnicy funduszy inwestycyjnych otwartych, co zmusiło TFI do postawienia w stan likwidacji pięciu subfunduszy. Na pieniądze będą musieli poczekać do 2020 r. Aktywa innych funduszy otwartych topnieją w szybkim tempie, a od ostatniego dnia sierpnia do 17 września ich wartość zmniejszyła się o 915 mln zł do 415 mln zł. Ze współpracy z Altusem wycofały się także Norges Bank i TFI Energia, co oznaczało uszczuplenia aktywów o 2,6 mld zł.

Teraz przyszedł czas na fundusze inwestycyjne zamknięte (FIZ), w których klienci składali zlecenia umorzenia certyfikatów do 23 września. Większość zdecydowała się na exodus. Z szacunków towarzystwa wynika, że z piętnastu funduszy inwestorzy chcieliby wycofać prawie 1,9 mld zł aktywów. To 78 proc. ich wartości według wycen z 26 września. Np. w przypadku funduszu Absolutnej Stopy Zwrotu Rynków Zagranicznych zlecenia sprzedaży mają wartość 447 mln zł, czyli 89 proc. całkowitej wartości aktywów. Z innego dużego subfunduszu – Absolutnej Stopy Zwrotu Rynku Polskiego – klienci chcą odzyskać 366 mln zł. Wartość aktywów to obecnie 394 mln zł. W kilku mniejszych funduszach zlecenia dotyczą całości lub niemal całości aktywów, a średnio jest to 78 proc. W nielicznych przypadkach dojdzie do wykupu wszystkich certyfikatów, bo zapisy statutowe pozwalają TFI na redukowanie zleceń tam, gdzie szybkie upłynnienie aktywów byłoby w ocenie towarzystwa niekorzystne z punktu widzenia interesów klientów. 

Krzysztof Mazurek, prezes Altusa TFI, w rozmowie z „PB” zaznacza, że dane o zleceniach odkupu są szacunkowe i dopiero po rozliczeniu redukcji klienci uzyskają informacje na temat terminu, w którym odzyskają resztę kapitału.