Bazowe zamówienia na maszyny, będące głównym wskaźnikiem nakładów inwestycyjnych spadły w sierpniu 2015 r. o 5,7 proc. całkowicie zaskakując ekonomistów, których mediana prognoz zakładała wzrost rzedu 2,3 proc. Miesiąc wcześniej zamówienia również odnotowały zniżkę, rzędu 3,6 proc.

Odczyt jest na tyle zły, że może zmusić Bank Japonii do rewizji prognoz i zmian w programie pomocowym dla gospodarki. Chodzi przede wszystkim o ożywienie skali nakładów inwestycyjnych – ocenia Hidenobu Tokuda, starszy ekonomista w Mizuho Research Institute. Dodaje, że oczekiwania na styczniowe poluzowanie polityki momentalnej przez bank centralny może zostać przyspieszone, i działania mogą zostać podjęte jeszcze w tym roku.
Zamówienia na maszyny ogółem obniżyły się o 3,2 proc. w stosunku do lipca, a największy udział w spadku miały zamówienia z sektora elektronicznego, stalowego i motoryzacyjnego.
Z kolei zamówienia na dobra nie wytwarzane spadły aż o 6,1 proc. W tym przypadku największą winę ponosi redukcja zapotrzebowania ze strony segmentu usług finansowych oraz dostaw.
W porównaniu z sierpniem 2014 r. bazowe zamówienia na maszyny zmniejszyły się o 3,5 proc. wobec prognozy zakładającej wzrost rzędu 4,2 proc.