Komentarz Jacka Zalewskiego: Może kolejny skład dotrwa do mistrzostw

Jacek Zalewski
opublikowano: 2008-02-07 08:40

Kiedy premier Jarosław Kaczyński powoływał — ze sobą na czele — komitet organizacyjny EURO 2012, byłem gotów postawić każde pieniądze, że nie dotrwa on do mistrzostw.

Notabene, kadrowo komitet zaczął się sypać błyskawicznie. Jego koordynator Przemysław Gosiewski dosłownie po kilku dniach poszedł między wicepremiery. Zastąpiła go Elżbieta Jakubiak, a 21 października wszystko się personalnie rozleciało.


Premier Donald Tusk wszedł w buty poprzedników — również osobiście pokieruje komitetem. Bardzo dobrze, bo tylko takie umocowanie szefa nada komitetowi decyzyjność. Skład jest podobny (nie personalny, lecz funkcyjny), a techniczna różnica polega na tym, że sekretarzem komitetu został szef KPRM Tomasz Arabski, nie zaś szef stałego Komitetu RM Zbigniew Derdziuk. I znowu automatycznie nasuwa się pytanie — czy ten skład dotrwa do EURO 2012? Z kalendarza wynika, że… może. Planowe wybory parlamentarne odbędą się najpóźniej jesienią 2011 r., albo nawet przed wakacjami. Dobre lub złe wywiązanie się komitetu z przygotowań do mistrzostw będzie jednym z elementów decydujących o ewentualnym przedłużeniu mandatu rządzącej ekipy (co się jeszcze nikomu w Polsce nie udało od 1989 r.), a także o szansach Donalda Tuska w rozgrywce o prezydenturę w listopadzie 2010 r.


Szefem wykonawczej spółki PL 2012 , która realnie będzie odpowiedzialna za przygotowanie EURO 2012 w części polskiej, został Marcin Herra — menedżer z Lotosu, klasyczny reprezentant desantu gdańskiego. Poznamy go po owocach.