Sejmowa komisja rolnictwa negatywnie zaopiniowała w poniedziałek wniosek Platformy Obywatelskiej (PO) o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela.
W poniedziałek na posiedzeniu komisji rolnictwa poseł Aleksander Grad w imieniu PO przedstawił zarzuty wobec Jurgiela. Dotyczyły one przede wszystkim płatności bezpośrednich. Grad dodał, że są także problemy w zbieraniu wniosków o dopłaty do gruntów za 2006 rok.
Przypomniał, że Platforma złożyła wniosek o wyrażenie wotum nieufności na początku marca. W uzasadnieniu PO m.in. napisała: "minister Jurgiel utracił zdolność kierowania ministerstwem i podległymi mu instytucjami. Funkcjonując bez wizji, bez zaufania do współpracowników, doprowadził do licznych zaniedbań i opóźnień w pracy administracji".
Grad ponadto poddał krytyce relacje ministra z Unią Europejską - zarzuty dotyczyły przede wszystkim rozmów w sprawie rynku cukru i mleka. Podkreślił, że wtedy, gdy w Komisji Europejskiej (KE) rozmawiano o reformie rynku cukru, Jurgiel nie chciał negocjować, zaś w przypadku rynku mleka podjął działania zbyt późno i teraz rolnikom grożą unijne kary za przekroczenie produkcji mleka.
Jak powiedział w poniedziałek na posiedzeniu komisji Krzysztof Jurgiel, "twierdzenia Grada są nieprawdziwe". Wyjaśnił, że w płatnościach bezpośrednich nie ma opóźnień. Do końca kwietnia 1 mln 300 tys. rolników otrzyma pieniądze, zaś pozostaje 100 tys. wniosków, które trzeba dodatkowo wyjaśnić. Jurgiel podkreślił, że "nie odmawiał negocjacji" z UE, a wręcz przeciwnie - wielokrotnie prowadził rozmowy nieformalne.
Jurgiel zaznaczył, że wszystkie dokumenty np. w sprawie rynku mleka zostały złożone do KE w odpowiednim czasie, czyli w grudniu 2005 r. i teraz tylko należy oczekiwać na decyzje Komisji. Dodał, że jest "dobrej myśli", gdyż jest możliwość zaniechania kar w okresie przejściowym, o co do KE wnioskował.
Ministra Jurgiela poparł podczas dyskusji Stanisław Kalemba (PSL) który zaznaczył, że działania szefa resortu rolnictwa są zbieżne z oczekiwaniami ludowców i rolników.
Pozytywnie o współpracy z resortem rolnictwa i z Jurgielem wyraził się szef Kółek Rolniczych Władysław Sefarin. "To są zarzuty polityczne, nie merytoryczne" - powiedział Serafin i w imieniu czterech rolniczych związków zawodowych wyraził dezaprobatę dla wniosku PO.
Dyskusja nad wnioskiem PO odbędzie się w Sejmie w najbliższą środę.