ARP Games, spółka córka Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP), uruchomiła konkurs dla osób, które stawiają pierwsze kroki w przemyśle rozrywki komputerowej. Działający w Cieszynie akcelerator pomoże im rozwinąć nowatorskie pomysły. Programem zainteresowani są również Czesi i Słowacy. W szranki o finansowe wsparcie mogą stanąć zespoły liczące od dwóch do pięciu uczestników. ARP stawia na współpracę młodych, przedsiębiorczych osób, a nie na indywidualne talenty.
— Jury konkursu, składające się z ekspertów branży gier wideo, przedstawicieli ARP i środowiska naukowego Uniwersytetu Śląskiego, wybierze 10 zespołów, a następnie wyłoni zwycięskie projekty. Komisja specjalistów będzie oceniać przede wszystkim innowacyjność przedsięwzięcia, grafikę oraz pomysł — wyjaśnia Mariusz Chłopik, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej i marketingu ARP. Warto podkreślić, że finaliści otrzymają dotację do 20 tys. zł na zakup sprzętu, oprogramowania, szkolenia branżowe oraz wynajem pokoju do pracy. Co ważne, każdy zespół będzie miał swojego mentora, który doradzi, jak zaprojektować grę. — Oprócz stworzenia dema gry, kluczowy będzie model biznesowy, czyli pomysł na jej zaistnienie na rynku — zaznacza Mariusz Chłopik.
Po pierwszym etapie, w którym zespoły przez trzy miesiące będą rozwijały swoje projekty, zostaną one ponownie ocenione przez grupę ekspertów. Z tymi zespołami, które zrealizują wszystkie zaplanowane cele, a także przedstawią najbardziej perspektywiczne projekty, zostaną zawiązane spółki, w których ARP Games będzie mniejszościowym udziałowcem kapitałowym. Każda z nich dostanie od akceleratora kolejny zastrzyk kapitału — 50 tys. zł.
Od tego momentu zwycięzcy konkursu będą realizować przedsięwzięcia samodzielnie. Nadal jednak mogą liczyć na opieką akceleratora, który pomoże im w prowadzeniu firmy. — Spółkom, które powstaną w wyniku tego programu, chcemy przede wszystkim pomagać, a nie przeszkadzać. Chodzi o to, aby miały ułatwiony dostęp do kapitału na dalszy rozwój. Chcemy je również wspierać w pozyskiwaniu inwestorów i umożliwić uczestnictwo w targach branżowych w Polsce i za granicą — podkreśla Remigiusz Kopoczek, prezes ARP Games.
Jego zdaniem, rynek gier w Polsce ma bardzo duży potencjał. Są na nim nie tylko giganci, ale też setki małych zespołów, które pracują nad niezależnymi produkcjami na platformy mobilne. Jego zdaniem, zainteresowanie rozwojem w tej branży widać szczególnie wśród studentów i absolwentów uczelni wyższych. W najbliższych latach ARP Games planuje organizować kolejne edycje konkursu. W tym roku przewidziany jest jeszcze jeden nabór, który odbędzie się prawdopodobnie w czerwcu. Więcej informacji: www.arpgames.pl.