Kontrakty odrobiły poranne straty

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2022-11-18 13:45

Rośnie wycena kontraktów terminowych na indeksy amerykańskich giełd co daje nadzieję, że końcówka tygodnia stała będzie pod znakiem odzyskiwania pola po ostatnich stratach. Początek dnia nie wyglądał jednak tak różowo.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Michael Nagle/Bloomberg

Na około dwie godziny przed rozpoczęciem sesji na rynku kasowym, futures na indeks Dow Jones IA rosły o 0,57 proc. Kontrakty na wskaźnik S&P500 zyskiwały 0,80 proc. zaś na Nasdaq 100 drożały o 1,01 proc.

Nastroje są nadspodziewanie dobre zważywszy na wczorajszą reakcję na wystąpienia przedstawicieli amerykańskich władz monetarnych, a szczególnie na słowa Jamesa Bullarda. Szef oddziału Fed z St. Louis dał jasno do zrozumienia, że stopy procentowe będą musiały jeszcze mocno pójść w górę, gdyż stawki nie są obecnie jeszcze w obszarze uznawanym przez FOMC za restrykcyjny. W jego opinii, docelowy obszar to od 5 do nawet 7 proc.

Dzisiaj takiego wysypu komentujących decydentów jak wczoraj nie ma. Zaplanowane jest jedynie wystąpienie przewodniczącej Banku Rezerw z Bostonu, Susan Collins.

Równie skromnie wygląda piątkowe kalendarium danych makro. Zamieszono w nim jedynie dwa odczyty. Pierwszy to raport o październikowej sprzedaży domów na rynku wtórnym (oczekiwany wyraźny spadek do 4,38 mln w ujęciu annualizowanym z 4,71 mln miesiąc wcześniej).

Na rynku obligacji rentowności kontynuują wzrosty, przy czym w przypadku benchmarkowych 10-latek nie przekroczyła ona jednak poziomu 3,8 proc., zaś zysk z wrażliwych na stopy procentowe obligacji 2-letnich zbliżała się do 4,5 proc.

Niewielkiej przecenie na rynku surowcowym poddaje się ropa, co jest w dużej mierze wynikiem obaw o przyszły popyt na surowiec w obliczu słabnącej globalnej gospodarki i widma recesji krążącymi nad niektórymi krajami.

Z kolei na rynku walutowym obserwujemy cofnięcie na dolarze, co pozytywnie przekłada się na aktywa w nim wyceniane. Jak choćby w przypadku srebra. Ten szlachetny metal wspierany jest dodatkowo przez raport The Silver Institute, szacujący tegoroczny deficyt na 192 mln uncji, co jest największą luką od kilku dekad.