Korekta na Wall Street coraz głębsza

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-10-01 17:42

Słabe dane ze strefy euro i powracające napięcie na linii Rosja-Zachód spychają indeksy giełdy nowojorskiej w coraz głębszą korektę.

Po około dwóch godzinach środowego handlu S&P500 traci pół proc., a Dow Jones i Nasdaq zniżkują o trzy czwarte proc. Dla pierwszego z indeksów oznacza to sześciotygodniowe minimum. Inwestorów zaniepokoiły wypowiedzi anonimowej osoby związanej z niemieckim rządem, według której Rosji grozi zaostrzenie unijnych sankcji, jeżeli prorosyjscy rebelianci na Ukrainę będą kontynuowali ataki na Ukrainie. Kupującym nie służył także nieco gorszy od prognoz odczyt wskaźnika koniunktury w strefie euro. Indeks PMI sięgnął w październiku 50,3 punktu w porównaniu z prognozą sięgającą 50,5 punktu.

- Zaczęły się pojawiać złe wiadomości i inwestorzy to zauważają. Jest całe mnóstwo niekorzystnych doniesień międzynarodowych, pojawiają się obawy o słabość gospodarki. Zawsze polegaliśmy na wsparciu Fedu. Ono skończy się w tym miesiącu, więc inne czynniki biorą górę  – komentował w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Randy Bateman, główny zarządzający towarzystwa Huntington Asset Advisors.

Na granicy wejścia w korektę znalazł się indeks małych spółek Russell2000. Indeks ubiegły kwartał zakończył 7,7-proc. zniżką, co jest jego najgorszym wynikiem od trzech lat. Za korektę uznaje się spadek indeksu o co najmniej 10 proc. od szczytu. O blisko 5 proc. drożeją jednak papiery Sarepta Therapeutics. Notowania spółki pracującej nad wynalezieniem leku na chorobę Ebola podbija pierwszy przypadek zachorowania w USA.

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg
None
None