Kto ma pomysł, to nie tylko kibicuje, ale także zarabia

Materiał partnera
opublikowano: 2016-06-17 00:00

Kibice piłki nożnej są niezawodni, zwłaszcza jak grają biało-czerwoni. Zarabiają na tym producenci wszystkich gadżetów – od czapek, poprzez szaliki, po …szczęśliwe sznurówki, ale nie tylko.

Na każdej imprezie sportowej o dużej randze międzynarodowej, zarabiają przede wszystkim organizatorzy tych wydarzeń: sponsorzy, reklamodawcy i sieci telewizyjne, które wykupią prawa do transmisji. Kiedy jednak w mistrzostwach grają biało-czerwoni beneficjentami mogą być również mali i średni przedsiębiorcy a nawet mikro firmy. Wszystko zależy od pomysłu, inwencji i wykorzystania możliwości jakie dają nowe technologie.

Piłkarska sieć możliwości

Poszukiwanie towarów i usług w internecie dla wielu osób jest pierwszym krokiem wyboru najkorzystniejszej oferty. Śledzenie aktualnych promocji ułatwiają blogi, które zbierają je i omawiają. Teraz jest ich najwięcej pod hasłem Euro 2016. Mistrzostwa to raj nie tylko dla producentów gadżetów, ale wszystkich firm, które w odpowiednio pozycjonowanej reklamie wyrażają solidarność ze społecznością kibiców. A że emocje odgrywają coraz większą rolę w biznesie a budowę pozytywnych relacji firma-klient ułatwiają nowe technologie, które są coraz łatwiej dostępne, ci najbardziej obrotni wykorzystują również media społecznościowe. Niewielkie sklepy i hurtowanie akcesoriów sportowych, takie jak firma Sportech, nagrodzona w Gazelach Biznesu Pulsu Biznesu, nie tylko rzucają hasło „Z nami po zwycięstwo!”, ale oferują również repliki piłek nożnych zaprojektowanych specjalnie na Euro. W innych internetowych sklepach, i to nie tylko sportowych, wybrać można sobie odpowiedni gadżet – wystarczy kliknięcie myszką, aby uzbroić się w breloczek z polską flagą, smycz, trąbkę, kapelusz, czapkę lub cylinder. Najbardziej pomysłowi produkują lub sprzedają nie tylko czapki i szaliki, ale również kubki, opaski, bransoletki, bidony, biało-czerwone kredki do malowania twarzy a nawet pościele, poduszki i koce z podobizną Roberta Lewandowskiego. Niewielkie zmiany we wzornictwie i produkt gotowy dla fanów piłki nożnej. Zarówno sklepy, jak i hurtownie z okazji Euro 2016 wprowadzają też wiele zniżek i promocji. W internecie można trafić na promocje produktów poszczególnych firm. Hasło kupuj produkty marki Legrand oraz Osram i otrzymaj pakiet kibica a w nim szalik, czapkę oraz trąbkę, nie jest wyjątkiem.

Wszystko pod znakiem Euro

Euro to również złote żniwa dla zakładów bukmacherskich, które w tym czasie oferują nawet bonusy z okazji mistrzostw i nagradzają za polecenie swoich stron. Na Facebooku powstają fora dyskusyjne i grupy społecznościowe, które prowadzą dyskusje na tematy futbolowe. To dobra okazja, aby przemycić informacje skierowane do potencjalnych klientów, co wielu przedsiębiorców wykorzystuje a przy okazji zachęca do odwiedzenia własnej strony e-sklepu pod pretekstem dania zniżki np. za strzelonego przez Polskę gola. W ten sam sposób może zadziałać promocja na pocieszenie, np. po nieudanej akcji (o przegranej nikt z prawdziwych kibiców myśleć w trakcie czekających nasz meczów nie chce). Do wykorzystania jest również nieoficjalny fanpage UEFA Euro 2016. Pomysłowość nie ma granic. Przed mistrzostwami pojawiło się nawet ogłoszenie: sprzedam fanpage idealny pod nadchodzące EURO 2016. Transakcja najwyraźniej doszła do skutku, bo strona działa i ma już ponad 57,5 tys. użytkowników. Przy okazji pojawiają się liczne reklamy np. sukienek, które wiele z tematyką fanpage’a nie mają. W Internecie jest nawet zachęta do odwiedzenia pierwszego na świecie a wymyślonego przez Polaka portalu społecznościowego, który dzieli się zyskami z reklam. Do Mistrzostw Europy starannie szykowały się puby, zarówno te, w których organizuje się nieoficjalne strefy kibica, jak i letnie ogródki pod parasolami. Powodzenie ich zależy jednak od wielkości telewizora z technologią poprawy obrazu, najlepiej w wysokiej rozdzielczości UHD 4K oraz prawo do transmisji wszystkich meczów. Nie dziwią więc anteny satelitarne ustawione między parkowymi alejkami. Niektórzy nie wykorzystali jednak wszystkich nowinek. Sprzedawcy przyznają, że tracą klientów, którzy nie mogą zapłacić ani telefonem, ani nawet kartą i w kolejnym sezonie, zwłaszcza tak gorącym, będą musieli wziąć to pod uwagę.

Wciąż ogłaszają się jeszcze biura podróży zarówno te duże, jak i małe, które pośredniczą w organizacji wycieczek do Nicei, Marsylii, Paryża. Do dyspozycji kibiców są nie tylko samoloty, na które o bilet jest już trudno, ale również luksusowe autokary a nawet prywatne auta. Nie próżnują też agenci ubezpieczeniowi, które swoje usługi reklamują polisami na Euro oraz kantory internetowe, takie jak Cinkciarz.pl, które wyliczają, ile wyjazd na mistrzostwa będzie kosztował i ile euro na Euro trzeba kupić.

Typowanie w chmurze

Nowe technologie są nie tylko na użytek wszystkich szukających zarobku na Euro 2016, ale również na usługach najbardziej zaciętych kibiców . W tym roku na potrzeby Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej została stworzona aplikacja webowa, którą opracował nowoutworzony Bisnode Data Analytics Lab. Aplikacja pozwala przewidzieć wyniki meczów opierając się na dotychczasowych wynikach poszczególnych drużyn. Czy największe szanse mają – jak przewiduje – Bisnode, Hiszpania, Anglia, Szwajcaria i Belgia? Zobaczymy w ciągu najbliższego miesiąca. W międzyczasie można sprawdzać uaktualniane prognozy po wynikach kolejnych meczów w czasie mistrzostw. Nowe technologie mogą pomóc więc w obstawianiu w zakładach bukmacherskich. To dobra nauka dla tych, którzy kibicują a jeszcze nie weszli w XXI wiek.

– Wierzymy, że Bisnode Big Data Analytics Lab daje naszym klientom możliwość zobaczenia jak mogą wykorzystać Big Data do swoich celów. Jednocześnie, my zamierzamy uczyć się od nich, co da nam możliwość rozwoju usług opartych na tych doświadczeniach – mówi Marcus Hartmann, Executive Director Big Data Analytics Lab, Bisnode.

Okiem eksperta
Paweł Skarżyński, Kierownika Produktu hosting home.pl

Każdy moment jest dobry na uruchomienie własnego e-biznesu a jeśli, dodatkowo, profil naszej działalności pokrywa się z dużymi wydarzeniami (np. tegoroczne Euro), ogromną stratą byłoby zaprzepaszczenie szansy na dynamiczny start.

Z dużym wyprzedzeniem możemy przygotować ofertę, zaopatrzyć się u dostawców lub samodzielnie wyprodukować odpowiednie produkty, i na sam koniec pozostawić uruchomienie sprzedaży. Dlaczego? Uruchomienie e-sklepu czy odpalenie własnej strony, bez absolutnie żadnej wiedzy technicznej, to dzisiaj nierzadko kilka-kilkanaście minut. Stronę czy sklep po prostu wyklikujemy - stawiamy z gotowych klocków, podając szczegóły oferty, dane kontaktowe i uruchamiając odpowiednie opcje płatności oraz logistykę.

Wszystkie te operacje zautomatyzujemy, co pozwoli skupić się na promowaniu/reklamowaniu oferty. A i na to znajdziemy gotowe rozwiązania - prowadzenie kampanii w sieciach reklamowych zlecimy specjalistom po to, aby zoptymalizować koszt reklam i pozyskać jak najwięcej klientów. Warto także uruchomić dodatkowe domeny dla strony czy sklepu - związane ściśle z wydarzeniem. Możemy przekierować je wówczas do określonych kategorii sklepu czy na wybraną podstronę z ofertą - dla klienta to mniej klikania po stronie i dodatkowe, łatwiejsze zapamiętanie serwisu, w którym kupi upragnione gadżety.

A wiedząc jak duży jest potencjał zakupowy klientów przed dużymi, międzynarodowymi wydarzeniami takimi jak wspomniane wcześniej Euro, odpowiednio dobrana oferta i poprowadzona kampania reklamowa pozwoli nam cieszyć się zasłużenie wypracowanymi zyskami.