Hoist musi stosować wagę w wysokości 150 proc. w odniesieniu do niezabezpieczonych wierzytelności niepracujących, wobec dotychczasowej wagi w wysokości 100 proc.
Firma szacuje, że zredukuje to jej wskaźnik CET1 o 3,7 pkt. proc. do 9,4 proc., czyli do poziomu niższego od docelowych według zarządu 10,3-12,3 proc. Będzie to jednocześnie o 1,6 pkt. proc. więcej od wymagań regulatora.
Zarząd zapowiedział przegląd miksu produktowego. Poszuka też oszczędności. Prezes Klaus-Anders Nysteen stwierdził, że jest za wcześnie, by mówić o konkretnych posunięciach, zapewnił jednak, że to problem tymczasowy, a firma sobie z nim poradzi.
Jak dodał na telekonferencji, Hoist wciąż jest zainteresowany aktywami.
"Wciąż mamy apetyt na tę transakcję i wierzymy, że mieści się ona w naszych możliwościach" - powiedział, cytowany przez portal obligacje.pl.
Analitycy Morgan Stanley uważają, że wpływ nowych wymogów na kapitały Hoista rodzi ryzyko obniżenia dywidendy.