Lasy Państwowe zorganizowały w ubiegłym roku polowania dla 17 tys. myśliwych, w tym 6 tys. z zagranicy, zarabiając na czysto 5-6 mln złotych. Zainteresowanie polowaniami pozostaje od kilku lat na niezmienionym poziomie - poinformował PAP główny specjalista ds. łowiectwa z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych Jan Błaszczyk.
Błaszczyk wyjaśnił, że cały ten zysk powraca do lasu. Jest z niego finansowane m.in. utrzymanie zwierzyny łownej, prowadzenia zabiegów ochronnych, konserwacja leśniczówek. Dwie trzecie wpływów pochodzi od klientów zagranicznych.
Wyjaśnił, że Lasy Państwowe traktują organizacje polowań jako czysty biznes. "Zainteresowanie polowaniami jest dość duże, przyjeżdżają do nas myśliwi z całego świata - Duńczycy, Niemcy, Francuzi, Hiszpanie, Włosi, coraz częściej Amerykanie, a także Rosjanie" - dodał.
Zaznaczył, że w skład polowania wchodzi jego organizacja, tj. stworzenie myśliwemu jak najlepszych warunków do odstrzału. Zapewnienie zwierzyny jest konieczne, gdyż często myśliwy przemierza tysiące kilometrów na polowanie i "musi dostać towar, za który wcześniej zapłacił".
Błaszczyk przyznał, że polowania w Polsce nie są tanie, ale jednocześnie ich cena nie jest wygórowana. Podał, że jest ona na takim samym poziomie, jak w innych krajach europejskich. Przeciętne polowanie na jelenia może kosztować około 1,5-2 tys. euro.
Jak zaznaczył, Lasy Państwowe organizują polowania indywidualne i zbiorowe. Pojedyncze osoby polują z opiekunem, który jest jednocześnie przewodnikiem w lesie i odpowiada za bezpieczeństwo. Zbiorowe polowania z nagonką najbardziej lubią Francuzi, Włosi i Hiszpanie.
Błaszczyk wyjaśnił, że polowania zbiorowe odbywają się z całym ceremoniałem: jest ognisko, wręczanie trofeów i pamiątkowych medali, są sygnały myśliwskie. "Robimy tak, by polowanie nie było zwykłym zabiciem zwierzyny, ale +pozyskaniem+ zwierzyny dokonanej przy tradycyjnej oprawie polskiego łowiectwa pielęgnowanej przez stulecia.
Lasy - jak zapewnił - organizują głównie polowania na zwierzyną grubą - jelenia, dzika, daniela. Odstrzał zwierząt odbywa się pod kontrolą, nie ma mowy o naruszeniu stada podstawowego.
W Warszawie w dniach 10-21 listopada odbywają się II Międzynarodowe targi łowiectwa i myślistwa, które zgromadziły 70
wystawców.
awy/ pad/ kaj/