Dotacje dla firm ze wschodu oferujących produkty z potencjałem sprzedażowym i szukających zagranicznych kontrahentów są znów dostępne. Adam Hamryszczak, wiceminister inwestycji i rozwoju, uważa, że coraz śmielsze wychodzenie rodzimych firm na obce rynki to naturalny kierunek ich rozwoju.

— Przedsiębiorcy, którzy mają odpowiednią strategią eksportową, mogą nie tylko zawojować nowe rynki, ale też rozwinąć produkty, zwiększyć konkurencyjność firm i wzmocnić ich wizerunek. Ekspansja zagraniczna wpływa też na podnoszenie innowacyjności spółek. Program Polska Wschodnia (POPW) wychodzi naprzeciw tym wyzwaniom — podkreśla Adam Hamryszczak.
W ubiegłym roku wsparcie z działania 1.2 POPW („Internacjonalizacja MŚP”) otrzymało 95 projektów. Z puli 100 mln zł ubyło raptem ok. 39 mln zł. W obecnym konkursie należy spodziewać się większego zainteresowania dotacjami wśród eksporterów. Konkurs jest podzielony na trzy dwumiesięczne rundy, a ostatnia zakończy się 3 września. W ubiegłym roku program przewidywał dwa miesięczne etapy.
W szranki o granty
Tym razem walka o dotacje może być bardziej zacięta, bo Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), czyli organizatornaboru, zmniejszyła budżet dla firm do 50 mln zł.
— Firmy będą miały więcej czasu na składanie wniosków o dofinansowanie, co może przełożyć się na szybsze wykorzystanie zaplanowanej puli pieniędzy. Dlatego przedsiębiorcy nie powinni zwlekać z przystępowaniem do konkursu. Zresztą instytucjom publicznym zależy na sprawnym rozdzielaniu funduszy. W razie potrzeby wnioskodawcy mogą spodziewać się, że PARP przeznaczy dodatkowe pieniądze na to działanie, aby podpisać umowy ze wszystkimi autorami pozytywnie ocenionych projektów — uważa Łukasz Figacz, menedżer w zespole dotacji, zachęt rozwojowych i innowacji w Dentons.
Zwraca uwagę, że przedsiębiorca, który zdecyduje się na ekspansję na co najmniej jednym rynku spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii, dostanie grant w wysokości 800 tys. zł. Jeżeli natomiast postawi tylko na kraje Unii Europejskiej, Norwegię lub Szwajcarię, może liczyć na dotację w wysokości 550 tys. zł.
— Przedstawiciele biznesu będą mogli przeznaczyć unijne dofinansowanie na usługi doradcze związane m.in. z dostosowaniem produktów do zagranicznych rynków, marketingiem, kanałami dystrybucji, a także z wyszukiwaniem i nawiązywaniem relacji z kontrahentami. Granty z działania 1.2 POPW to wachlarz wsparcia dla przedsiębiorców, którzy chcą oferować produkty i usługi poza granicami naszego kraju — zaznacza Adam Hamryszczak.
Najczęstsze pomyłki
Jakie projekty mają szansę na dotacje? Przedsięwzięcia związane z opracowaniem i przygotowaniem do wdrożenia modelu biznesowego wejścia na nowe rynki. Przedsiębiorcy najczęściej popełniają błędy dotyczące właśnie opisu wspomnianego modelu, który jest niezbędnym załącznikiem do wniosku o grant. Powinny być w nim zaprezentowane kluczowe działania związane z ekspansją, kanałami dystrybucji i segmentami klientów. Firmy często przedstawiają nierzetelne informacje, co w konsekwencji przekłada się na negatywną ocenę projektu. Pomyłki często dotyczą kosztów przedsięwzięcia.
Zdarza się, że eksporterzy wskazują na wydatki, których nie obejmuje program. Warto, aby solidnie opracowali budżet projektu zgodnie z regulaminem konkursu. Teraz firmom będzie jeszcze łatwiej zdobyć granty z działania 1.2 POPW. PARP poluzowała kryteria naboru, m.in. rozszerzyła katalog kosztów kwalifikowanych przedsięwzięć. Przedsiębiorcy będą mogli przeznaczyć dotacje na zakup środków trwałych, w tym sprzęt komputerowy. Nowością jest też możliwość finansowania grantami wartości niematerialnych i prawnych, które są niezbędne w planowaniu ekspansji zagranicznej. Chodzi o know-how, czyli nieopatentowaną wiedzę techniczną i licencje na używanie znaku towarowego.
— Takie rozwiązania ułatwią firmom przeprowadzenie całego procesu wejścia na nowe rynki, który przecież nie zawsze ogranicza się tylko do podpisania kontraktów — podkreśla Łukasz Figacz.
Targi i misje
Granty wesprą również udział przedsiębiorców w międzynarodowych targach, wystawach i misjach gospodarczych. Teraz beneficjenci mogą liczyć na refundację części kosztów związanych z uczestnictwem w wydarzeniach jeszcze przed złożeniem wniosku o dofinansowanie. Dzięki temu przedstawiciele biznesu będą mieli więcej swobody w wyborze imprez branżowych, w których chcą brać udział.
PARP nie będzie już wymagała, aby przedsiębiorca prowadził firmę we wschodniej Polsce od co najmniej roku. Wystarczy, że działa w tym makroregionie. Dzięki temu rozwiązaniu szansę na dotacje mają młodzi przedsiębiorcy z dużym potencjałem sprzedażowym.
Kolejnym ułatwieniem jest możliwość poprawienia — w trakcie oceny projektu — załączonego do wniosku modelu biznesowego związanego z umiędzynarodowieniem działalności firmy. To pozwoli przedsiębiorcom wprowadzać zmiany do strategii ekspansji. Dotychczas, po odrzuceniu wniosku o dofinansowanie, przedsiębiorca mógł złożyć poprawiony projekt dopiero w kolejnym naborze.
Beneficjentem działania 1.2 POPW jest m.in. spółka Villa Glass Studio z Krosna, producent artystycznych elementów szklanych do wyposażenia wnętrz. Wśród nich są m.in. drzwi przesuwne, panele ścienne, kabiny prysznicowe i szkło dekoracyjne. Na wdrożenie modelu biznesowego firma otrzymała dotację w wysokości ok. 387 tys. zł. Spółka planuje podbić nowe rynki, w tym m.in. szwajcarski.
Grant z działania 1.2 POPW otrzymała również firma Infire z Grajewa, producent kominków na bioetanol. Dotacja w wysokości ponad 273 tys. zł pomoże spółce zaistnieć na rynku niemieckim.
3.09
Do tego dnia przedsiębiorcy mogą składać wnioski o dotacje z działania 1.2 POPW.