Jeszcze nie tak dawno za atrakcyjnością lokat z funduszem stało oprocentowanie depozytu. Banki starały się przyciągnąć kapitał do funduszy, których bilans wpływów był ujemny w wyniku słabych nastrojów inwestorów. Teraz jednak sytuacja jest inna – oprocentowanie lokat z funduszem jest równe temu proponowanemu na samodzielnych lokatach i kontach oszczędnościowych. Instytucje większy nacisk zaczęły więc kłaść na komponent inwestycyjny proponowanego produktu - większość z nich obniżyła opłaty transakcyjne dla jednostek funduszy, poszerzyła ich ofertę oraz umożliwiła zakup kilku bez dodatkowych kosztów.
W przypadku lokat z funduszem wybór odpowiedniego produktu jest dość trudny, wymaga bowiem porównania większej liczby zmiennych niż w przypadku tradycyjnych produktów inwestycyjnych. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jakie wymagania przed oszczędzającymi stawiają duże banki oraz co w zamian oferują.
mBank – Zadbaj o Przyszłość - 9 proc.
Najwyższe oprocentowanie lokaty w naszym zestawieniu mBank łączy z dość wysoką kwotą minimalnej wpłaty. Na otwarcie produktu instytucji należy przeznaczyć 20 tys. zł, z czego jedną połowę na lokatę, a drugą na fundusz. Ponadto przez rok co miesiąc na inwestycję należy wpłacać co najmniej 300 zł. Pierwsza wypłata możliwa jest po 300 dniach. Wcześniejsza będzie wiązała się z utratą odsetek na lokacie.
W ramach oferty dostępne są jednostki funduszy prowadzonych przez firmy zewnętrzne. Inwestor może wypełnić ankietę inwestycyjną i powierzyć instytucji budowanie portfela, lub samemu dobrać składniki wedle własnych upodobań. Jego wybór będzie musiał się ograniczyć do maksymalnie trzech jednostek (z ponad trzystu dostępnych).
Credit Agricole – Zyskowny duet – 8/6,5 proc.
Francuska instytucja wymaga tylko 4 tys. zł na start i daje oszczędzającym możliwość wyboru proporcji produktu. Na lokatę mogą oni przeznaczyć 50 lub 70 proc. środków, licząc się jednak z tym, że oprocentowanie spadnie z 8 proc. do 6,5 proc. Udogodnieniem jest brak konieczności regularnych wpłat oraz możliwość wypłaty środków z lokaty już po trzech miesiącach (co jest wskazane, zważając, iż wtedy oprocentowanie spada do 2 proc.). Na wypłatę z funduszy lepiej będzie jednak poczekać, gdyż dopiero po trzech latach będzie można jej dokonać bez kosztów odkupienia jednostek uczestnictwa.
Jako że Credit Agricole nie posiada własnego TFI, klientom do dyspozycji daje pięć subfunduszy wydzielonych w Amundi Parasolowym FIO w ramach programu “Inwestuję z Planem”. Każdy z nich ma inny poziom ryzyka oraz składa się z różnych instrumentów. Oszczędzający może wybrać jeden z produkt lub kilka, minimalna kwota inwestycji to 50 zł. Nie ma opłat za nabycie jednostek, natomiast są za ich odkupienie przez bank.
Bank Pekao – Lokata z Funduszem – 8/7,5/7 proc.
Mimo że bank nie jest elastyczny w kwestii struktury produktu i równe 50 proc. wpłaty przeznacza na lokatę i fundusz, to daje oszczędzającym wybór długości trwania depozytu - 12, 6 lub 3 miesiące. Ich oprocentowanie różni się - tym wyższe, im dłuższy okres oszczędzania. Minimalna wpłata to 4 tys. zł.
W ramach części inwestycyjnej klienci do dyspozycji mają sześć funduszy prowadzonych przez Pekao TFI. Podobnie jak w mBanku mogą wypełnić formularz inwestycyjny i w kwestii doboru portfela zdać się na pracowników instytucji, lub wybrać składniki wedle własnego uznania. Mimo stosunkowo niewielu opcji oferta instytucji jest dość zróżnicowana pod względem poziomu ryzyka.
Santander Bank – Lokata z funduszem IV – 7,7 proc.
Struktura produktu zależy od klienta, przy czym na lokatę nie może on wpłacić więcej środków niż na fundusz. Poza tym oferta nie daje zbyt wielu możliwości wyboru, co jednak ułatwia poznanie zasad jej obowiązywania. Maksymalna wpłata to 100 tys. zł, minimalna 2 tys. zł (1 tys. zł na lokatę i co najmniej tyle samo na fundusz). Lokata automatycznie zamyka się po trzech miesiącach, natomiast jednostki funduszu obowiązują bezterminowo.
W ramach oferty Santander ma wszystkie fundusze swojego TFI. Ich wybór jest dowolny, wymaga jednak od klienta wypełnienia ankiety inwestycyjnej, która bada wiedzę i stanowi wstęp do umowy. W niej oszczędzający informowani są o opłatach za nabycie oraz odkupienie jednostek uczestnictwa.
PKO BP – Autolokacja III – 7 proc.
Podstawą produktu jest półroczna lokata, oprocentowana na 7 proc. w skali roku. Klient, który posiada konto osobiste, wpłaca na lokatę co najmniej 10 tys. zł. Przez następne pół roku bank cyklicznie przelewa część tej kwoty do funduszu. Po dokonaniu wszystkich operacji odsetki z lokaty lądują na koncie klienta, a pozostałymi środkami dysponuje zarządzający. Aby je odzyskać, wystarczy sprzedać jednostki uczestnictwa, przy czym będzie to wiązało się z opłatą.
Do dyspozycji oszczędzających bank udostępnił osiem funduszy ze swojego TFI. Oferta jest dość zróżnicowana - wybrać można zarówno PKO Obligacji Długoterminowych o niskim profilu ryzyka, jak również PKO Technologii i Inwestycji Globalnych określany jako najbardziej ryzykowny.
Zwykle lokaty z funduszem dają oszczędzającym szansę na dużo wyższe oprocentowanie lokaty w porównaniu do zwykłych ofert. Niestety, nie ma nic za darmo. Na taką lokatę zwykle nie można wpłacić więcej niż do funduszu. Przy wyborze produktu należy więc przede wszystkim zwrócić uwagę na to, czy fundusz, do którego trzeba dokonać wpłaty, jest dla nas atrakcyjny. Atrakcyjna lokata jest tu tylko wabikiem, który ma zwrócić uwagę klientów.
