MON zwiększy nakłady na przezbrojenie armii

Cezary Pytlos
opublikowano: 2001-04-06 00:00

MON zwiększy nakłady na przezbrojenie armii

Ministerstwo Obrony Narodowej zwiększy z 11 do 23-25 proc. wydatki na przezbrojenie armii. W tym roku na zakup uzbrojenia resort wyda 715 mln zł. Liczy też, że z uwolnienia częstotliwości UMTS do budżetu armii wpłynie 237 mln zł.

Tegoroczny budżet Ministerstwa Obrony Narodowej sięga 2,475 mld zł. Ta kwota może jednak wzrosnąć o 237 mln zł.

— Tyle powinniśmy otrzymać w tym roku z uwolnienia częstotliwości UMTS — mówi Romuald Szeremietiew, sekretarz stanu i wiceminister obrony narodowej.

Te środki przydadzą się resortowi, bo przezbrojenie armii jest koniecznością.

Sugestie z NATO

— Lord Robertson, sekretarz generalny NATO, podczas niedawnej wizyty w Polsce stwierdził, że najważniejsza jest struktura wydatków, a nie to, ile wydajemy. Obecnie 60 proc. naszego budżetu pochłania utrzymanie armii oraz jej infrastruktury, 25 proc. to emerytury, a jedynie 11 proc. stanowią wydatki na nowoczesne uzbrojenie. Nie możemy zmienić procentowego udziału wydatków na emerytury, możemy jednak zwiększyć nakłady na przezbrojenie. I to zamierzamy uczynić. Wydatki na na ten cel wzrosną z 11 do 23-25 proc. — zapowiada Romuald Szeremietiew.

W tym roku na zakup nowego sprzętu armia wyda 715 mln zł.

— Ponadto remonty pochłoną 372 mln zł, części zamienne — 114 mln zł, a na prace badawczo-rozwojowe — 226 mln zł — dodaje Romuald Szeremietiew.

Wkrótce przetargi

Resort obrony narodowej już szykuje nowe przetargi.

— Przygotowujemy konkursy na dostawę sprzętu rozpoznania i walki radiolokacyjnej — radary dalekiego zasięgu, systemów dowodzenia i łączności, zestawów przeciwpancernych pocisków kierowanych, kołowych wozów opancerzonych i korwet — wylicza Romuald Szeremietiew.

Opóźniony zostanie wybór firmy, która ma dostarczyć wojsku nowy samolot transportowy.

— Byliśmy zmuszeni odwołać ten przetarg. Od prezesa Urzędu Zamówień Publicznych otrzymaliśmy jednak zgodę na zakup samolotu z wolnej ręki. Negocjacje z hiszpańską CASA, która jako jedyna złożyła satysfakcjonującą ofertę, rozpoczniemy tuż po otrzymaniu zgody od ministra obrony narodowej — mówi Romuald Szeremietiew.

Niedługo armia może wzbogacić się także o czołgi Leopard II.

— W tej sprawie prowadzimy już negocjacje ze stroną niemiecką — informuje Romuald Szeremietiew.

Prawdopodobnie polskie czołgi otrzymają elementy wyposażenia niemieckich odpowiedników. Minister wierzy, że części — w ramach umowy kompensacyjnej — będą wytwarzane w polskich zakładach zbrojeniowych.

— To interesująca propozycja nie tylko dla armii, lecz również dla krajowych firm przemysłu obronnego — twierdzi Romuald Szeremietiew.

Pieniądze są

Przygotowywane są także przetargi na dostosowanie portów morskich, baz lotniczych, paliwowych i sprzętu radiolokacyjnego do standardów NATO.

— Pragnę zdementować pogłoski o tym, jakobyśmy stracili pieniądze przeznaczone przez NATO na ten cel. W latach 2001-2009 wydatki na dostosowanie tych obiektów do standardów NATO pochłoną blisko 2,3 mld zł. Z tej kwoty strona polska wyda 400 mln zł, a resztę Kwatera Główna NATO — wyjaśnia Romuald Szeremietiew.

Wypowiedzi nie autoryzowane