Może powstać partia polityczna biznesu

Politycy ignorują przedsiębiorców i nie liczą się z ich oczekiwaniami. Najwyższy czas to zmienić — apelują Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP), Business Centre Club (BCC) i Krajowa Izba Gospodarcza (KIG).

Organizacje zrzeszające przedsiębiorców wypracowały 10 najważniejszych postulatów gospodarczych (główne w ramce), które przekażą wszystkim partiom politycznym.

— Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której politycy zaczną wreszcie poważać i szanować wielką grupę społeczną, jaką są polscy przedsiębiorcy, którzy rocznie inwestują w gospodarkę ponad 300 mld zł. Rozpoczynamy wielką akcję społeczną zbierania podpisów pod naszym dekalogiem i przedstawimy go wszystkim politykom. Zapytamy, czy są skłonni poprzeć nasze postulaty, i nagłośnimy ich stosunek do nich. Dzięki temu ludzie biznesu i przedsiębiorcy, którzy według naszych szacunków stanowią 14 proc. wyborców, będą mogli łatwiej podjąć decyzję, na kogo głosować w jesiennych wyborach parlamentarnych. Takiej siły politycy nie mogą nie doceniać. Głos przedsiębiorców musi wreszcie być słyszalny — mówi Marek Kowalski, przewodniczący FPP.

#PrzedsiębiorcaToTeżWyborca to inicjatywa, która zostanie ogłoszona na specjalnej konferencji 9 maja. Trzy organizacje pracodawców zaprezentują Dekalog przedsiębiorcy, czyli 10 głównych oczekiwań gospodarczych polskiego biznesu.

— Postulaty powstały w efekcie wielomiesięcznej pracy głównych ekonomistów i prawników naszych organizacji. Dotyczą one różnych dziedzin. Są priorytetowe i niezmiernie ważne dla całej rzeszy przedsiębiorców, gdyż dotyczą spraw wymagających pilnej naprawy. W naszym dekalogu są postulaty z zakresu podatków, finansów, ochrony zdrowia, rynku pracy, bezpieczeństwa państwa, sektora żywnościowego, demografii i systemu wynagrodzeń — mówi Marek Kowalski.

Łukasz Bernatowicz, wiceprezes BCC, poinformował o planowanych działaniach.

— Ruszamy ze zbieraniem podpisów pod naszymi postulatami. Następnie dekalog z podpisami społeczeństwa trafi do polityków. Jeszcze przed wyborami ujawnimy, jak odnoszą się do postulatów przedsiębiorców, co może wpłynąć na decyzje wyborcze. Obliczyliśmy, że przedsiębiorcy stanowią 14 proc. elektoratu. To duża siła. Według obecnych sondaży dałaby trzecią pozycję wyborczą. Po wyborach będziemy rozliczać rządzących z przedwyborczych deklaracji. Jeśli nie będą realizowane, zbierzemy ponad 100 tys. podpisów pod projektami ustaw, które wniesiemy do Sejmu jako projekty obywatelskie — mówi Łukasz Bernatowicz.

Marek Kłoczko, prezes KIG, podkreśla, że najwyższy czas skończyć z chaosem legislacyjnym i psuciem prawa gospodarczego.

— To przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy, więc politycy mają obowiązek dbać o dobre warunki dla działalności gospodarczej. Niestety, praktyka jest często odmienna. Polskie prawo jest fatalne, ciągle zmieniane, tworzone bez prawdziwych konsultacji z ekspertami. Mamy nadzieję, że politycy wreszcie się opamiętają i zaczną naprawiać prawo gospodarcze. Temu celowi służy nasza inicjatywa — mówi Marek Kłoczko.

Według nieoficjalnych informacji PB może nawet powstać partia polityczna przedsiębiorców — trzy organizacje rozważą jej utworzenie, jeżeli odzew społeczny na Dekalog przedsiębiorcy będzie szeroki i uda się zebrać pod nim satysfakcjonującą liczbę podpisów.

Organizatorzy akcji #PrzedsiębiorcaToTeżWyborca przypominają, że w Polsce aktywnych jest ponad 2,5 mln przedsiębiorców indywidualnych, którzy zapewniają 12,8 mln miejsc pracy i wypracowują 75 proc. PKB (2,4 bln zł).