Azjatyckie giełdy jako pierwsze zareagowały wzrostami na wiadomość o pojmaniu Saddama Husajna. Największy od trzech tygodni wzrost kursu dolara, spowodowany schwytaniem byłego dyktatora Iraku, wywołał popyt na akcje eksporterów.
Na giełdzie w Tokio średnia Nikkei 225 wzrosła o 3,2 proc. do 10.490 pkt. Tym samym zniwelowała 2 proc. stratę z ubiegłego tygodnia. Zdrożały akcje m.in. koncernu motoryzacyjnego Toyota, który realizuje znaczną część sprzedaży na amerykańskim rynku. W górę poszedł kurs Canona, jednego z największych na świecie producentów sprzętu biurowego i cyfrowych aparatów fotograficznych.
Kospi, główny indeks giełdy koreańskiej wrósł o 2 proc. do 822 pkt. Zdrożały akcje Samsung Electronics, największego krajowego eksportera. Popytem cieszyły się papiery spółek branży budowlanej, m.in. największego przedstawiciela branży Hyundai Engineering & Construction. Jego kurs skoczył o 15 proc. Inwestorzy liczą na to, że normalizacja sytuacji w Iraku przyspieszy spłatę długu tego kraju za kontrakty budowlane zrealizowane przed 1991 rokiem.
MD