Początkowy spadek wartości indeksów był skutkiem rozczarowania wywołanego
zapowiedzią niższego od prognoz ubiegłorocznego zysku Capital One, jednego z
największych emitentów kart kredytowych. Nastroje poprawiły opublikowane po
rozpoczęciu handlu dane makro. W listopadzie sprzedaż hurtowa wzrosła o 2,2
proc., najmocniej od września 2005 roku. Dane z października zweryfikowano w
górę. Sprzedaż okazała się dwukrotnie wyższa niż oczekiwano. Część analityków
uznała, że dobrze to wróży wzrostowi gospodarczemu w IV kwartale ubiegłego roku.
Rynek czeka w czwartek jeszcze jedno wydarzenie, które może mocno wpłynąć na
nastroje. Ok. 19.00 czasu polskiego planowane jest wystąpienie szefa Fed Bena
Bernanke, w którym ma on odnieść się do obecnej sytuacji gospodarczej w USA.
MD
Na Wall Street nadal spadki, rynek oczekuje na wystąpienie szefa Fed
Po około godzinie czwartkowych notowań Dow Jones odrobił 100 pkt. stratę, ale potem znów ruszył na południe.