Rzecznik resortu transportu powiedział agencji AFP, że sprawdzane są modele aut Opla z silnikami diesla spełniającymi normę Euro 6, zastrzegając iż nic nie jest przesądzone dopóki nie zakończy się dochodzenie.

Według dziennika Bild, chodzi o ok. 60 tys. opli cascada, insygnia i zafira. Twierdzi on, bez podawania źródła tej informacji, że niemiecki regulator ma mocne dowody wskazujące iż w niektórych modelach aut Opla system zarządzający wydechem jest całkowicie dezaktywowany podczas normalnej jazdy. Bild pisze, że gdyby tak było diesle Opla przekraczałyby limity emisji spalin ponad dziesięciokrotnie. Gazeta publikuje oświadczenie Opla, w którym zapewnia on, że samochody firmy całkowicie spełniają normy prawne. W 2016 roku Opel, który jest obecnie częścią francuskiego koncernu PSA, zapewniał iż nigdy nie instalował w autach rozwiązań mających manipulować testami emisji spalin.