W drugiej połowie stycznia oszczędności gazu w niemieckiej gospodarce okazały się niższy niż zakładały dyrektywy, informuje Bloomberg.

Według danych krajowego regulatora sieci (BNetzA), w ostatnim tygodniu stycznia gospodarstwa domowe i firmy zaoszczędzili tylko 8,6 proc. gazu w porównaniu ze średnim zużyciem z lat 2018-2021 i 14 proc. przy uwzględnieniu niższych temperatur w tym rachunku. Tymczasem zalecenie BNetzA sugeruje konieczność oszczędności rzędu co najmniej 20 proc., by można było zrekompensować utratę surowca importowanego z Rosji.
Tymczasem jak wskazują dane BNetzA, według stanu na 1 lutego, niemieckie magazyny paliw były zapełnione w ponad 78 proc. znacznie powyżej rządowego celu na pułapie 40 proc.
Niemiecka gospodarka była szczególnie uzależniona od rosyjskiego gazu przed inwazją tego kraju na Ukrainę, a import skroplonego gazu ziemnego nie jest jeszcze wystarczający, aby zastąpić ilości z jakich Berlin zrezygnował w ramach nałożonych na Moskwę międzynarodowych sankcji.