Niewykorzystany potencjał Ukraińców

Dominika MasajłoDominika Masajło
opublikowano: 2020-02-18 22:00

Cztery kąty w Polsce chce kupić 6 na 100 pracowników z Ukrainy. To słaby wynik, potencjał jest znacznie większy — mówią eksperci Personnel Service.

Przeczytaj tekst i dowiedz się, dlaczego Ukraińcy, choć chętnie pracują w Polsce, nie kupują mieszkań.  

Z najświeższych danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że Ukraińcy są w czołówce narodowości najchętniej kupujących mieszkania w naszym kraju. W 2018 r. kupili ponad 2,6 tys. mieszkań. Więcej — o tysiąc — kupili tylko Niemcy. Co ciekawe, gdyby wziąć pod uwagę powierzchnię, nasi wschodni sąsiedzi znaleźliby się na czele zestawienia, i to ze znaczną przewagą nad Niemcami czy Brytyjczykami. W 2018 r. łączna powierzchnia mieszkań kupionych przez Ukraińców w Polsce przekroczyła 100 tys. m kw. Według firmy Personnel Service wynik mógłby być jeszcze lepszy. Z jej raportu „Barometr Imigracji Zarobkowej. II półrocze 2019” wynika, że zakup nieruchomości planuje 6 proc. pracujących nad Wisłą Ukraińców.

AdobeStock

— Przy zestawieniu z szacunkami mówiącymi o prawie 2 mln kadry ze Wschodu w naszym kraju raport wskazuje na wciąż duży potencjał. Nie wykorzystamy go jednak bez odpowiednich zmian, które zachęcą Ukraińców do pozostaniaw Polsce i kupna tutaj mieszkania. Tylko co dziesiąty obywatel Ukrainy planuje, że osiedli się u nas na stałe lub na dłuższy okres. Z punktu widzenia potrzeb naszego rynku pracy odsetek powinien być wyższy. Wtedy też naturalnie wśród Ukraińców zwiększy się chęć do zakupu nieruchomości w naszym kraju — zauważa Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy.

Wskazuje, że do zwiększenia udziału Ukraińców w polskim rynku nieruchomości przyczyniłoby się m.in. wydłużenie okresu ich legalnej pracy czy ułatwienia w dostępie do kredytów. Sporym uproszczeniem byłoby także złagodzenie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Zgodnie z jej zapisem cudzoziemcy spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego ( m.in. Ukraińcy), którzy chcą kupić w Polsce nieruchomość, na ogół muszą uzyskać zezwolenie (wydaje je Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji). Krzysztof Inglot podkreśla, że problemem jest nie tylko zachęcenie Ukraińców do kupna mieszkania lub inwestycji w Polsce, ale w ogóle zatrzymanie ich w naszym kraju.

Zaledwie 11 proc. z nich mieszka w naszym kraju dłużej niż 6 miesięcy, mimo że 57 proc. deklaruje chęć pozostania tu na dłuższy okres przy uproszczonej procedurze zatrudnienia.

— Zarówno my, jak też pracodawcy apelujemy o wydłużenie okresu pracy na uproszczonej procedurze zatrudniania dla Ukraińców z sześciu miesięcy do co najmniej roku. To nie tylko zminimalizuje rotację, ale też pozwoli zatrzymać część Ukraińców w naszym kraju na dłużej. Dzięki temu powiększymy grono skłonnych do zakupu mieszkań. Zwłaszcza jeżeli wprowadzimy ułatwienia w zakresie dostępu do kredytów dla pracowników z Ukrainy — wskazuje Krzysztof Inglot.