Duński gigant farmaceutyczny Novo Nordisk, próbując wyeliminować tanie podróbki popularnych leków na odchudzanie Ozempic i Wegovy, rozpoczął potężną batalię prawną, która objęła 40 stanów USA i do tej pory objęłą 132 apteki i kliniki Med Spa. Większość tych ostatnich znajduje się na Florydzie i w Illinois.
W licznych pozwach Novo oskarża firmy o działania niezgodne z prawem i fałszywą reklamę szkodzące marce oraz nielegalne przejęcie sprzedaży i klientów firmy farmaceutycznej.
Żądania firmy Novo są ogromne i obejmują m.in. dochody pozwanych ze sprzedaży podróbek leków, a także odszkodowania za sprzedaż, której Novo Nordisk nie zrealizowało.
44 ze 132 postępowań już się zakończyło. Zawarte ugody oznaczają nałożenie na firmy zakazu sprzedaży.
Według Novo Nordisk podróbki szybko zdobyły 30 proc. największego na świecie rynku produktów odchudzających. Wpędziło to duńskiego giganta w głęboki kryzys. W ciągu kilku miesięcy spółka, notowana na giełdzie w Kopehadze, dwukrotnie obniżyła prognozy wzrostu sprzedaży, a jej kapitalizacja spadła o połowę.
„Pozwani narazili na niebezpieczeństwo zdrowie publiczne i nieuczciwie konkurują z firmą Novo Nordisk, naruszając prawo stanowe i federalne w celu promowania masowo produkowanych specyfików odchudzających” – napisano w pozwie złożonym przeciwko firmie Mochi Health z siedzibą w San Francisco, która sprzedaje leki odchudzające za pośrednictwem swojej platformy zdrowotnej.
Dyrektor generalna i założycielka Mochi Health, Myra Ahmad, odrzuca te oskarżenia.
„Pozew Novo Nordisk ma na celu odstraszenie innych firm od wejścia na rynek oraz ograniczenie autonomii dostawców, a tym samym ochronę zysków” – uważa Myra Ahmad.
Pomimo ostrzeżeń amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) i FBI oraz apeli władz stanowych, leki podobne do leku Novo są sprzedawane w Stanach Zjednoczonych bez recepty na dużą skalę. Substancje czynne zawarte w podrobionych lekach są produkowane w Chinach i mieszane w amerykańskich aptekach, a następnie sprzedawane w amerykańskich klinikach. Prawo amerykańskie zezwala producentom leków generycznych na produkcję tzw. leków złożonych, jeśli opatentowany preparat jest niedostępny w magazynie lub jeśli samodzielne przygotowanie leku jest konieczne w celu dostosowania leczenia do potrzeb konkretnego pacjenta.
Matthew Weston, analityk z UBS, banku, który obniżył niedawno cenę akcji spółki o połowę, nie przewiduje końca stosowania w Stanach Zjednoczonych złożonych leków na odchudzanie. Wyjaśnia powściągliwą reakcję amerykańskich władz brakiem woli politycznej, by ograniczyć dostęp do tańszych produktów i brakiem działań ze strony FDA, która niedawno straciła 3500 pracowników, co stanowi 20 proc załogi, w wyniku ogromnej fali zwolnień.