Mieczysław Nowak, były dyrektor PPPL uznał za słuszne wiele zastrzeżeń NIK przedstawionych w przedstawionym w czwartek raporcie pokontrolnym, dowiedział się PAP.
- Wiele spostrzeżeń i wniosków NIK dotyczących działalności PPL w latach 1998-2000 jest zasadnych i słusznych. Mnie jako dyrektorowi tego przedsiębiorstwa w ostatnim czasie pozostało jedynie prostowanie tych, niekoniecznie zgodnych z prawem lub niezbyt gospodarnych działań prowadzonych wcześniej w firmie. Czyniłem to przez 9 miesięcy z różnym skutkiem - powiedział w rozmowie z PAP Nowak.
NIK, który ocenił działalność PPPL w latach 1998-2000, poinformował w raporcie, że kierownictwo firmy nie prowadziło racjonalnie i ekonomicznie uzasadnionej gospodarki finansowej. Według Izby, działania PPPL prowadzone były z naruszeniem prawa, a strate z tego wynikłe sięgnęły prawie 50 mln zł.
O innych zarzutach NIK wobec kierownictwa PPPL przeczytasz tutaj.
MD