Czy inwestujesz w rozwój swoich ludzi?

Mirosław KonkelMirosław Konkel
opublikowano: 2021-05-04 17:00
zaktualizowano: 2021-10-21 14:24

Sukces w biznesie to dopasowanie kompetencji do zmieniających się warunków i potrzeb. Czy już pomyślałeś o studiach, szkoleniach lub coachu dla najlepszych członków swojego zespołu?

z tekstu dowiesz się:

  • jaka nauka płynie z historii o żydowskich kancelariach prawnych w Nowym Jorku,
  • co David Epstein sądzi o wczesnym wyborze zawodu i branży,
  • dlaczego pandemia może być błogosławieństwem dla pracowników turystyki, hotelarstwa i gastronomii.

Przejęcia firm uchodziły w nowojorskim środowisku prawniczym za tak brudną robotę, że nie chciały się tym zajmować żadne kancelarie – oprócz żydowskich, które często nie dostawały innych zleceń. Aż w latach 50. i 60. XX w. nastąpił wysyp takich spraw. Wtedy nawet renomowane zespoły prawników próbowały się wzbogacić na pogardzanych wcześniej przejęciach. Ale cóż, zwykle brakowało im kompetencji. W tej sytuacji rosły w siłę kancelarie prowadzone przez ludzi o takich nazwiskach, jak Cohen, Weiss i Krakauer.

O sukcesie biznesowym (lub choćby przetrwaniu) decyduje dopasowanie umiejętności do historycznych uwarunkowań. 88 proc. szefów musiało zmienić plany rozwoju zespołów, aby zaadaptować się do nowej normalności – wynika z międzynarodowego badania SAS.

Powrót do szkoły:
Powrót do szkoły:
Tylko nowe umiejętności pozwolą niektórym pracownikom poczuć grunt pod nogami.
Adobe Stock

50 proc. menedżerów HR przyznało, że pracownicy powinni podnosić swoje umiejętności, przekwalifikować się lub łączyć różne kompetencje. 41 proc. z nich wyraziło taką samą opinię w stosunku do kadry zarządzającej.

Jednocześnie według danych firmy TINYpulse 49 proc. przełożonych motywuje zdobywanie użytecznych kompetencji, zaś pracownicy, którzy rozwijają się w pracy, są o 20 proc. bardziej skłonni pozostać w przedsiębiorstwie po roku od zatrudnienia.

Porzuć starą wiedzę

Analfabetami w przyszłości nie będą ludzie nie umiejący czytać ale tacy, którzy nie potrafią się uczyć, oduczać i ponownie nauczyć.

Alvin Toffler
amerykański futorolog

– Już nie tylko szkolenia, ale też przebranżowienia są coraz bardziej widocznym zjawiskiem na rynku pracy. Szczególnie w gastronomii, fitness, turystycznej i innych branżach, które pandemia koronawirusa dotknęła najbardziej – zwraca uwagę Sonia Tkaczyk, starszy konsultant w agencji rekrutacyjnej Antal.

Technologie dla laika

Przyspieszona transformacja cyfrowa sprawiła, że zapotrzebowanie na programistów, specjalistów ds. sztucznej inteligencji i chmury obliczeniowej jest jeszcze większe – wskazują eksperci SAS. Dodają, że choć trochę powinni orientować się w technologiach także ludzi spoza IT.

Wdrożenie zaawansowanych rozwiązań nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, jeśli zatrudnieni nie będą wiedzieli, jak z nich korzystać. Dotyczy to np. pracowników, którzy przed pandemią spotykali się z klientami głównie osobiście, a obecnie muszą to robić zdalnie, z pomocą narzędzi do współpracy.

Szkolenia na miękko
50proc.

Taki odsetek uczestników badania „HR Dive”, zrealizowanego przez studio ID i SAS, uważa, że menedżerowie powinni mocniej skupić się na rozwoju umiejętności miękkich. 32 proc. oczekuje tego także od pracowników.

Renomowane kancelarie prawne w Nowym Jorku nie wykorzystały boomu na przejęcia z połowy ubiegłego wieku. Najwidoczniej zabrakło im chęci uczenia się, elastyczności.

Pandemia wymusza zmianę

Kryzys to okazja, by na nowo przemyśleć swoje życie zawodowe. David Epstein w książce „Sięgaj dalej” pisze o osobach, które wykonują zawody wybrane w dzieciństwie lub młodości. Z biegiem lat straciły serce do swojej roboty, ale uważają, że jest już za późno na zmianę. „Zacznij jak najwcześniej, skup się na jednym, bądź wytrwały“ – według autora to zła rada. Pandemia wywraca kariery do góry nogami. Nikt nie życzy nikomu zwolnienia z pracy, obcięcia pensji – ale właśnie takie momenty mogą być szansą na nowy początek.