Oleksy ostrzega, że nie należy wykluczać wycofania poparcia SLD dla rządu

opublikowano: 2004-07-28 11:14

Marszałek Sejmu Józef Oleksy powiedział w „Sygnałach Dnia” w środę, że nie należy wykluczyć, że Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) wycofa swoje poparcia dla rządu Marka Belki.

Oleksy powiedział, że SLD jest stawiany w „sytuacjach bez wyjścia”. Dodał, że powinien wziąć to pod uwagę zarówno premier, jak i prezydent. Zapewnił jednak, że za wcześnie jest jeszcze na „rozpatrywanie skrajnych wariantów”.

Sprzeciw SLD i wypowiedzi jego członków o potencjalnej utracie przez rząd jego zaplecza (SLD) pojawił się, kiedy premier zaproponował powołanie na stanowisko szefa Agencji Wywiadu Andrzeja Ananicza, związanego z prawicą.

Wcześniej już przewodniczący SLD na Podkarpaciu Krzysztof Martens ostrzegał, że w przypadku powołania Ananicza na szefa Agencji Wywiadu Sojusz może wycofać swoich członków z rządu.

Martens ostro skrytykował premiera Marka Belkę za pomysł wprowadzenia do lewicowego rządu „zaciekłego antykomunisty”. Powiedział, że wybór ten jest nie do przyjęcia, bo - jak zaznaczył - trudno wyobrazić sobie, aby w rządzie popieranym przez lewicę stał „lewicożerca, który nawet nie jada truskawek, bo są czerwone”.

Jeśli ta nominacja dojdzie do skutku, Martens ostrzegł, że SLD może wycofać swoich ministrów z rządu.

W obliczu pstrego sprzeciwu SLD premier zapowiedział już, że z kandydatury Ananicza nie zamierza zrezygnować.

ks/maza