(Depesza uzupełniona o dodatkowe szczegóły)
LONDYN (Reuters) - W lutym przemysł strefy euro zwiększył produkcję oraz pozyskał więcej zamówień, a po sześciu miesiącach spadku aktywności kondycja branży zaczęła się stabilizować, wynika z opublikowanej w poniedziałek ankiety.
Indeks Menedżerów Logistyki (PMI) dla strefy euro wzrósł w ubiegłym miesiącu powyżej 50 punktów, poziomu, który oddziela rozwój od recesji w branży i wyniósł 50,1 punktu wobec 49,3 punktu w styczniu. Analitycy oczekiwali, że wyniesie 49,5 punktu.
"Indeks wzrósł dzięki zwiększeniu produkcji i zamówień, ale nieco w dół pociągnął go dalszy spadek zatrudnienia" - napisała w komentarzu do danych firma badawcza NTC, która na zlecenie Reutera opracowuje ankietę wśród 2500 menedżerów z branży przemysłowej w strefie euro.
Analogiczny indeks dla amerykańskiego przemysłu poda o 16.00 Instytut Zarządzania Podażą. Analitycy przewidywali, że w lutym sektor rozwijał się w nieco wolniejszym tempie, a indeks obniżył się do 52,4 punktu z 53,9 punktu w styczniu.
W czwartek rada Europejskiego Banku Centralnego (ECB) zapewne obniży stopy procentowe, by poprawić nastroje przedsiębiorców i konsumentów, na których negatywnie odbijają się dekoniunktura na rynku akcji, obawy o kondycję sektora finansowego oraz niepokój związany z ewentualną wojną w Iraku.
"Czeka nas niepewny rok" - powiedział w ubiegłym tygodniu prezes francuskiego producenta opon, Michelin, Eduard Michelin.
WIĘKSZE ZAMÓWIENIA W NIEMCZECH
Na poprawę indeksu aktywności w ubiegłym miesiącu podziałał przede wszystkim największy od dwóch lat wzrost wskaźnika zamówień w Niemczech, największej gospodarce strefy euro.
Indeks aktywności w niemieckim przemyśle wzrósł do 49,9 punktu z 48,3 punktu w styczniu, we Francji zwiększył się do 51,5 punktu z 50 punktów miesiąc wcześniej, a we Włoszech spadł do 50,7 punktu z 51,4 punktu.
W lutym niemiecki przemysł pozyskał więcej zamówień przede wszystkim z USA, Europy Wschodniej i Azji, mimo, że wielu klientów narzeka na znaczny wzrost euro wobec dolara.
Jednak NTC zwraca również uwagę, że za wzrostem zamówień stoją obawy klientów przed wojną. W obawie przed ewentualnymi przerwami w dostawach zwiększają oni swoje zapasy, dlatego "istnieją wątpliwości, czy wzrost ten będzie trwały", podsumowuje NTC.
NIECO MNIEJ ZWOLNIEŃ
W całej strefie euro indeksy nowych zamówień i produkcji wzrosły w lutym do 51,6 punktu z 51 punktów w styczniu.
Produkcja rosła najszybciej w Austrii, Francji, Włoszech, Grecji i Niemczech. Tam też najbardziej zwiększyły się zamówienia.
Zamówienia i produkcja spadły natomiast w Holandii, Irlandii i Hiszpanii.
W lutym zmniejszyło się nieznacznie tempo zwolnień w przemyśle eurolandu. Indeks zatrudnienia wzrósł do 47,2 punktu z 46,4 punktu w styczniu.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Marcin Gocłowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))