OPZZ: nie ma akceptacji dla podwyżek cen gazu

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-03-21 17:21

Nie ma społecznej akceptacji dla dalszych podwyżek cen gazu - uważa Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ). W przesłanym we wtorek oświadczeniu związkowcy napisali, że podwyżka drastycznie odbije się na poziomie życia Polaków.

Nie ma społecznej akceptacji dla dalszych podwyżek cen gazu - uważa Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ). W przesłanym we wtorek oświadczeniu związkowcy napisali, że podwyżka drastycznie odbije się na poziomie życia Polaków.

    "Od początku 2005 roku ceny gazu wzrosły cztery razy. Tegoroczna, styczniowa podwyżka cen hurtowych o 12 proc. spowodowała wzrost rachunków za ogrzewanie domów gazem o 7 proc. Natomiast rachunki dla osób, które korzystają z gazu tylko do gotowania posiłków i podgrzewania wody wzrosły o około 5 proc. Zyski spółek dystrybucyjnych poprawiają nie tylko konsumenci, ale także długa i mroźna zima" - napisali związkowcy z OPZZ w przesłanym PAP oświadczeniu.

    OPZZ zwrócił się z apelem do rządu Kazimierza Marcinkiewicza o podjęcie wszelkich działań dla powstrzymania kolejnej podwyżki cen energii. Natomiast apel o pilne przedstawienie społecznych skutków wzrostu cen gazu dla rodzin pracowniczych i emeryckich oraz dla  przedsiębiorstw skierowano do p.o. przewodniczącego Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, ministra pracy Krzysztofa Michałkiewicza.

    W poniedziałek Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało, że od 1 kwietnia ceny gazu wzrosną średnio o 8,8 proc. Dla odbiorców indywidualnych podwyżki mają wynieść do 15 proc.

    Zdaniem OPZZ, decyzja Urzędu Regulacji Energetyki, który zaakceptował podwyżkę cen, "drastycznie odbije się na poziomie życia polskich rodzin, zwłaszcza emeryckich oraz kondycji polskich przedsiębiorstw".

    OPZZ podkreśliło, że 60 proc. polskich rodzin żyje w warunkach minimum socjalnego, a 18 proc. - w skrajnym ubóstwie. "Dla tych rodzin podwyżka cen gazu będzie niezwykle bolesna" - napisano w oświadczeniu.

    Ponieważ, zdaniem związkowców, podwyżka cen gazu spowoduje wzrost inflacji, będzie to stanowiło "uzasadnioną podstawę do renegocjacji przez związkowców wskaźników wzrostu wynagrodzeń oraz emerytur i rent".