Lider rynku przewozów intermodalnych
to ciekawa spółka z ciekawej branży,
ale dla cierpliwych
Dziś ruszają zapisy na akcje PCC Intermodal (PCCI), spółki, która jest w Polsce liderem niewielkiego na razie rynku przewozów intermodalnych. Polegają one na odbiorze kontenerów z terminali (np. portów) i dalszego ich transportu — kolejowego oraz na ostatnim etapie samochodowego — do siedziby klienta. W piątek zakończył się proces budowy książki popytu. Do momentu zamknięcia tego wydania "PB" nie była znana cena emisyjna, ale ustalenie jej ceny maksymalnej
(4 zł) byłoby dużą niespodzianką.
Spółkę trudno wycenić, porównując ją z innymi firmami z branży, bo PCCI od początku swojej działalności ma ujemny wynik, zarówno netto, jak i EBITDA. Zysków nie należy się spodziewać wcześniej niż dopiero za 3-4 lata. Na razie PCCI generuje też ujemne przepływy pieniężne z działalności operacyjnej i inwestycyjnej, a dodatnie tylko w działce finansowej. To typowa struktura cash flow w rosnącej, mocno inwestującej firmie. Na razie nie jest ona zadłużona, ale szybko będzie się to zmieniać. Już w pierwszym półroczu spółka zaciągnęła długoterminowy kredyt na 3 mln zł. Teraz będzie finansować emisją (maksymalnie 25 mln zł netto) i dodatkowo kolejnym kredytem oraz leasingiem (minimum 18 mln zł). Dalsze zwiększenie zobowiązań jest kwestią czasu.
Dziś można więc przyjrzeć się jedynie wskaźnikowi cena/przychody i cena/wartość księgowa. Ten pierwszy dla dojrzałych spółek z branży notowanych na zagranicznych parkietach (głównie w Ameryce Płn. i Japonii) wynosi przeciętnie zaledwie 0,43, co — biorąc pod uwagę przychody PCC Intermodal z ostatnich 12 miesięcy — daje wycenę zaledwie 32 mln zł. Biorąc pod uwagę relację ceny do majątku spółki (przeciętna dla branży to 1,1), wycena sięgałaby 71 mln zł. Tymczasem oczekiwana przez zarząd PCCI maksymalna wycena firmy wynosi 270 mln zł.
Pieniądze z emisji pójdą na dofinansowanie budowy terminalu przeładunkowego w Kutnie. Inwestycja pochłonie 50 mln zł. W planach na najbliższe 2-3 lata jest budowa czterech kolejnych terminali, zlokalizowanych w najważniejszych węzłach kolejowych lub w ich bliskiej okolicy. Firma liczy, że dzięki temu jej przychody będą rosły w tempie kilkudziesięciu procent rocznie. Jak będzie z zyskami?
Przeciętna marża netto zagranicznych spółek wynosi zaledwie 2,5 proc. (podobna jest też pięcioletnia średnia). Najbardziej zyskowne spółki z branży mogą się pochwalić rentownością kilkanaście procent. Oferta publiczna akcji spółki zbiegła się z wejściem w życie niekorzystnej dla spółki decyzji resortu infrastruktury, która likwiduje preferencyjne stawki za dostęp do torów dla przewoźników intermodalnych. PCCI nie chce podnosić cen kontrahentom, co może opóźnić osiągnięcie przez firmę progu rentowności.