Po referendum premier będzie szukał sojuszników rządu

Paweł Zielewski, Reuters
opublikowano: 2003-06-02 08:06

WARSZAWA (Reuters) - Premier Leszek Miller uważa, że obecnie rząd mniejszościowy dysponuje wystarczającą liczba głosów w Sejmie. Po zbliżającym się referendum na temat przystąpienia Polski do Unii Europejskiej (UE) premier zapowiada jednak poszukiwanie nowych sojuszników.

Referendum odbędzie się w najbliższą sobotę i niedzielę. Aby było ono ważne, frekwencja musi przekroczyć 50 procent. W przeciwnym wypadku, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, decyzję w tej sprawie bedzie mógł podjąć parlament.

"Ta liczba głosów, którą dysponuje SLD plus nasi sojusznicy gwarantuje spokojną pracę rządu, (...) ale trzeba się zastanowić jak tę bazę poszerzyć" - powiedział w poniedziałek premier w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia.

"O tym będziemy mówili w następnym tygodniu (na temat większości parlamentarnej), przy czy zwracam uwagę, że po wyjściu PSL z koalicji nasz rząd nie przegrał żadnego ważnego głosowania, więc niby jest to rząd mniejszościowy, ale de facto ma wystarczającą większość" - dodał Miller.

W marcu premier Leszek Miller odwołał z rządu przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), co doprowadziło do rozpadu koalicji. SLD ma w Sejmie 212 posłów na 460, brakuje mu więc 19 głosów do większości. PSL ma natomiast 40 posłów.

((Autor: Paweł Florkiewicz; Redagował: Adrian Krajewski; [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel. 22 6539700, Reuters Messaging: [email protected]))