Bank przerzucił się na najbardziej marżowe produkty, bo za cel stawia sobie osiągnięcie zwrotu na kapitale powyżej 10 proc.
Bank Pocztowy od kilkunastu miesięcy prowadzi działalność według maksymy „tak krawiec kraje” i limituje biznes do możliwości, jakie daje mu szczupły kapitał. Już dawno zrezygnował z kredytów hipotecznych, których sprzedaż zmniejszyła się z 852 mln zł w 2012 r. do 325 mln zł w ubiegłym roku. Od niedawna powoli wygasza działalność wśród małych, średnich firm.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Bank przerzucił się na najbardziej marżowe produkty, bo za cel stawia sobie osiągnięcie zwrotu na kapitale powyżej 10 proc.
Bank Pocztowy od kilkunastu miesięcy prowadzi działalność według maksymy „tak krawiec kraje” i limituje biznes do możliwości, jakie daje mu szczupły kapitał. Już dawno zrezygnował z kredytów hipotecznych, których sprzedaż zmniejszyła się z 852 mln zł w 2012 r. do 325 mln zł w ubiegłym roku. Od niedawna powoli wygasza działalność wśród małych, średnich firm.
1000 ODDZIAŁÓW I OKIENEK: Do końca 2015 r. Bank Pocztowy, kierowany przez Tomasza Bogusa, chce mieć sieć liczącą 1000 punktów: 360 mikrooddziałów i 640 stanowisk finansowych na Poczcie. [FOT. WM]
None
None
Saldo kredytów w tym segmencie zmniejszyło się rok do roku o 5,2 proc., do 1 mld zł. Uwolniony kapitał bank przerzuca na najbardziej dochodowe kredyty detaliczne, intensyfikując ich sprzedaż, która jesienią ubiegłego roku przekroczyła 100 mln zł miesięcznie.
Na koniec 2013 r. saldo wyniosło 886 mln zł i było o 41 proc. wyższe niż rok wcześniej. W styczniu i lutym bank sprzedawał po 80 mln zł kredytów gotówkowych. Tomasz Bogus, szef Pocztowego, wyjaśnia, że ten wzrost jest efektem zwiększenia skali biznesu banku, który na koniec 2013 r. miał już 256 mikrooddziałów i 260 pocztowych stref finansowych.
— Sieć własna podwoiła sprzedaż kredytów gotówkowych — mówi Tomasz Bogus.
Poziom straconych kredytów w całym portfelu jest na razie na niskim poziomie i wynosi tylko 5,4 proc., choć w stosunku do 2012 r. wzrósł o 0,7 proc.
Koszty ryzyka też poszły w górę do 0,9 proc. z 0,6 proc., aczkolwiek jest to poziom mieszczący się w średniej rynkowej. Tomasz Bogus wyjaśnia, że ten wzrost jest efektem starzenia się portfela,które nie jest kompensowane przez odpowiednio szybką akcję kredytową. Jak wspomniano, jest ona limitowana przez kapitały. Na koniec 2013 r. współczynnik Tier 1 (współczynnik wypłacalności dla kapitałów) wynosił 9,5 proc. (spadek o 0,4 pp), a więc nieznacznie powyżej regulacyjnego wymogu.
— Scenariusz bazowy zakłada rozwój na podstawie zysku zatrzymanego — mówi Tomasz Bogus, pytany o podniesienie kapitałów banku. W 2013 r. Pocztowy miał 36 mln zł zysku (-8 proc. r/r), przy 294 mln zł dochodu. Bank obsługiwał na koniec roku 1,44 mln klientów. W ciągu najbliższych tygodni zarząd przedstawi strategię do 2017 r. Jednym z jej celów będzie utrzymanie ROE powyżej 10 proc. W 2013 r. wskaźnik wyniósł 9,6 proc.