Polak nie ma, więc nie oszczędza

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2014-11-03 00:00

Tylko 2 proc. Polaków co miesiąc oszczędza pewną sumę pieniędzy.

Ponad 40 proc. Polaków, ankietowanych przez TNS, przyznało, że wszystkie dochody przeznacza na bieżące potrzeby, niczego nie odkłada i nie inwestuje. Jednej trzeciej badanych udaje się coś odłożyć od czasu do czasu, w miarę regularnie robi to 16 proc., a co miesiąc — zaledwie co pięćdziesiątemu.

— Naturalnym kierunkiem dla rozwijających się gospodarek powinien być wzrost oszczędności gospodarstw domowych. Pod tym względem polskie rodziny wciąż znajdują się na szarym europejskim końcu.

Mam nadzieję, że w perspektywie najbliższych lat wspólnie ten stan rzeczy uda się nam zmienić. To ważne, ponieważ wydaje się być główną lekcją do odrobienia z ostatnich lat kryzysu — ocenił wyniki badań Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Prawie 60 proc. ankietowanych przyznało, że rozpoczęłoby długoterminowe oszczędzanie, gdyby miało wyższe zarobki. Jako najważniejszy powód, dla którego warto oszczędzać, prawie co drugi ankietowany (46 proc.) wymienia zabezpieczenie finansowe na „czarną godzinę”. Kolejnymi ważnymi celami są: emerytura, starość, leczenie, rehabilitacja i zabezpieczenie przyszłości dzieci.