Megaprzetarg za 300 mln zł na zakup nowych samochodów dla policji. Poprzedni zakończył się wielką klapą.
Komenda Główna Policji (KGP) ogłosiła przetarg na zakup 4,3 tys. samochodów osobowych o wartości blisko 300 mln zł. To drugie podejście policjantów do wymiany aut. Poprzedni przetarg — z maja — został unieważniony po protestach firm, arbitrażach w Urzędzie Zamówień Publicznych oraz wyroku sądu. KGP źle opisała wymogi i kryteria oceny ofert. Jeśli nowy przetarg nie polegnie, policjanci dostaną auta przed końcem 2009 r.
Policyjny zakup będzie największym w historii Polski jednorazowym zamówieniem na samochody. Kontrakt przypadnie jednemu dostawcy, gdyż oferty częściowe nie są dopuszczone. Dlatego zapowiada się ostra walka, podobnie jak w poprzednim przypadku, gdzie protesty z masą zarzutów złożyło aż czterech producentów: Peugeot, Fiat, General Motors i Ford.
Poza pojazdami dla policjantów KGP kupuje 139 samochodów dla Straży Granicznej. Połowa aut ma być oznakowana.
Firmy mają czas na złożenie ofert do 5 grudnia 2007 r., a dostawy muszą się rozpocząć najpóźniej po niespełna trzech miesiącach od podpisania umowy i mogą potrwać do końca 2009 r. Według szacunków „PB”, wartość zamówienia wyniesie blisko 300 mln zł.
W ocenie ofert główną rolę będzie grać cena (70 proc.) i parametry techniczne (30 proc.). Chętni muszą wpłacić po 8 mln zł wadium, wykazać się 30 mln zł na rachunku bankowym (lub linią kredytową) i doświadczeniami w dużych zamówieniach.