W zestawieniu krajów według wpływu, jaki przecena ropy wywiera na ich gospodarki, Polska znalazła się w wąskiej grupie konsumentów surowca nie korzystających na niższych cenach. Trwałe obniżenie cen ropy o 10 USD na baryłce miałoby dokładnie zerowy wpływ na polski produkt, wynika z raportu UBS datowanego na wtorek.
Mniej zaskakujące są prognozy dla producentów ropy. Na spadku notowań surowca o 10 USD rosyjski PKB straciłby 1,4 punktu procentowego. Produkt Norwegii obniżyłby się o 0,3, a Arabii Saudyjskiej – o 0,2 punktu proc. Wśród krajów nie produkujących znaczących ilości ropy żadnych korzyści z przeceny surowca nie odniosłyby – oprócz Polski – tylko Grecja. Wpływ przeceny ropy o 10 USD na PKB większości krajów importujących surowiec byłby znacząco pozytywny.
Dynamika produktu Chorwacji wzrosłaby o 0,4 punktu proc., a w przypadku Filipin byłoby to 0,6 proc. Zyskałyby nawet niektóre kraje produkujące znaczne ilości ropy. Gospodarka zajmującego 10-te miejsce na liście największych producentów Meksyku przyspieszyłaby o 0,2 punktu proc., o tyle samo zwiększyłby się PKB odpowiadającej za 1,8 proc. światowego wydobycia Wielkiej Brytanii.
Wpływ jaki na tempo wzrostu PKB w 2015 r. wobec scenariusza bazowego miałoby obniżenie średnich cen ropy w okresie prognozy o 10 proc. Źródło: UBS.
