Polskie firmy już myślą o odbudowie Ukrainy

Magdalena GraniszewskaMagdalena GraniszewskaBartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2022-05-05 20:00

Kolejne firmy zgłaszają się do Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej - chcą brać udział w powojennej rekonstrukcji naszego wschodniego sąsiada.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ilu nowych członków zyskała ostatnio PolskoUkraińska Izba Gospodarcza,
  • czym kierują się firmy przystępujące do organizacji
  • jakie branże są reprezentowane w izbie
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Chociaż wojna w Ukrainie trwa i na razie trudno przewidzieć, kiedy się skończy, coraz częściej słychać o planach powojennej odbudowy kraju. O tym, że Ukraina rozpoczyna przygotowania do odtworzenia miast, wsi oraz infrastruktury, tydzień temu mówił prezydent Wołodymyr Zełenski.

Do odbudowy
Do odbudowy
Niektóre ukraińskie miasta - na przykład Mariupol - są zniszczone w ponad 80 proc. Ich odbudowa wymagać będzie zaangażowania dziesiątków miliardów i pracy wielu firm, za pewne także polskich.
Peter Kovalev / TASS / Forum

- Istnieje pilna potrzeba opracowania planów odbudowy wygodnej, europejskiej Ukrainy – stwierdził ukraiński przywódca.

Pomocna dłoń Unii

W środę doczekał się odpowiedzi Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej.

- Zaproponujemy plan odbudowy dla Ukrainy po zakończeniu wywołanej przez Rosję wojny – stwierdziła szefowa KE.

Pakiet pomocowy powinien pociągnąć za sobą ogromne inwestycje w kraju, mające na celu zaspokojenie najpilniejszych potrzeb i wprowadzenie niezbędnych reform. Polskie firmy już się szykują do udziału w rekonstrukcji Ukrainy, nawiązując bliższe relacje z sąsiadem.

- Od początku konfliktu do Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej [PUIG red.] przystąpiło co najmniej 40 polskich firm. Z pewnością jednym z powodów jest zainteresowanie udziałem w odbudowie Ukrainy po wojnie – mówi Dariusz Szymczycha, wiceprezes PUIG.

Przed wojną członkami izby było około 220 firm, w tym około 160 z Polski.

Polsko-ukraińskie partnerstwo

Sławomir Szymusiak, dyrektor Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej (PUIG), informuje, że ostatnio akces do organizacji zgłaszają nawet dwie, trzy firmy dziennie, wśród nich budowlane.

– Są to zarówno przedsiębiorstwa polskie, szukające kontaktów w branży w Ukrainie, jak i ukraińskie, które w obecnej sytuacji nie mogą działać na rodzimym rynku i chciałby znaleźć partnerów w Polsce. Chcą nawiązać współpracę w naszym kraju, a w dalszej perspektywie, już po wojnie, razem odbudowywać Ukrainę. I taki właśnie model wzajemnego polsko-ukraińskiego współdziałania uważam za najlepszy – mówi Jacek Piechota, prezes PUIG.

PUIG nieprzerwanie działa w Ukrainie. Ma tam stale oficjalnych przedstawicieli, którymi są zarówno osoby fizyczne, jak i firmy czy organizacje pozarządowe. Działają w kilku największych miastach, m.in. Kijowie, Charkowie, Odessie, Dnieprze, Lwowie, Iwano-Frankiwsku i Chmielnickim.

- Dzięki nim dysponujemy aktualną wiedzą o sytuacji gospodarczej w Ukrainie – mówi wiceszef PUIG.

Według wstępnych szacunków ukraińskich władz straty spowodowane agresją Rosji sięgnęły już 600 mld USD. Zniszczonych lub poważnie uszkodzonych zostało 2,5 tys. km dróg, prawie 300 mostów, ponad 32 mln m kw. domów mieszkalnych, 1,5 tys. placówek oświatowych i ponad 350 medycznych.

Nowe firmy członkowskie

- Dotychczas nie byliśmy obecni na rynkach wschodnich. Zniechęcała nas duża niepewność prowadzenia biznesu, ale także brak wzajemnego zaufania - mówi Cezary Polski, właściciel grupy Energotherm, która specjalizuje się w inwestycjach i utrzymaniu dużych projektów energetycznych wykorzystujących paliwa kopalne.

Niedawno Energotherm dołączył jednak do PUIG.

- Powodem jest oczywiście to, że chcemy być obecni w Ukrainie po wojnie i uczestniczyć w jej odbudowie - potwierdza Cezary Polski.

Jego zdaniem wojna, a właściwie postawa zarówno Polaków, jak też Ukraińców radykalnie zmieniła wzajemne nastawienie obu narodów, a to bardzo dobry prognostyk także dla działalności gospodarczej.

- Mam nadzieję, że taka zamiana pozwoli nam rozwijać biznes w Ukrainie. Kraj, jak deklaruje prezydent Zełenski, dąży teraz do Unii Europejskiej, co będzie wymagało daleko idących zmian legislacyjnych. Łatwiej będzie walczyć z łapownictwem i korupcją - podkreśla właściciel Energothermu.

Nowym członkiem izby zostały niedawno Polskie Hotele Niezależne (PHN).

- Oczywiście przyświecała nam myśl o udziale w odbudowie Ukrainy - mówi prezes Elżbieta Lando.

Po wybuchu wojny PHN znalazły w Polsce pracę dla części pracowników ukraińskich hoteli.

- Zależy nam, by nie odchodzili z branży, bo byłby bardzo duży uszczerbek dla hotelarstwa. Dlatego organizujemy dla nich szkolenia, a po wojnie chcemy uczestniczyć w odbudowie sektora w Ukrainie, pomóc go organizować, a także, co nie mniej ważne, promować kraj i tamtejsze hotelarstwo oraz turystykę.

Innym nowym członkiem PUIG jest firma Frizo, specjalizująca się w projektowaniu i wykonawstwie instalacji chłodniczych. Kilka dni temu członkowie zarządu spółki mówili, że liczą na to, że dobrze rozwinięty przed wojną ukraiński przemysł owocowo- warzywny po zakończeniu konfliktu będzie się szybko odbudowywał. To może napędzić popyt na chłodnie.

Domy, drogi i mosty

Starzy członkowie izby też dostrzegają nadchodzącą szansę.

- Liczymy, że wrócimy na ukraiński rynek jako generalny wykonawca. Wielokrotnie zresztą podkreślaliśmy, że nadal chcemy tam pracować, zwłaszcza że mamy podpisane wstępne umowy na realizację kilku inwestycji – deklaruje Leszek Gołąbiecki, prezes Unibepu.

Firma działała na rynku sąsiada od kilku lat. Zrealizowała tam kilka dużych projektów, m.in. galerie handlowe w Kijowie i Charkowie. Chętnie wykorzysta też doświadczenie w budowie osiedli mieszkaniowych, obiektów kubaturowych oraz dróg i mostów.

- Powrót na ukraiński rynek będzie możliwy, gdy ustaną działania wojenne i będzie tam bezpiecznie. Liczę, że stanie się to szybko – mówi Leszek Gołąbiecki.

Od lat oddział w Kijowie prowadzi Klinkier-Bud, sprzedający ceramiczne pokrycia elewacji i dachów.

– Obecnie staramy się przede wszystkim zapewnić byt i bezpieczeństwo naszym ukraińskim współpracownikom i ich rodzinom. Widzimy szansę, że po wojnie popyt na wszelkiego typu materiały budowlane będzie nieporównanie większy niż wcześniej i znajdziemy się wśród firm, które będą odbudowywać Ukrainę. Wiele zależy od tego, jak duży program wsparcia Ukraina otrzyma od państw Zachodu, przede wszystkim od Unii Europejskiej – mówi Jarosław Penconek, dyrektor ds. rozwoju w Klinkier-Budzie.

Radomski producent stalowych zbrojeń budowlanych Confirme należy do PUIG od około dwóch lat.

- Gdy przystępowaliśmy do izby, spodziewaliśmy się, że to z Ukrainy będzie można sprowadzać do Polski wyroby stalowe. Teraz okazuje się, że ruch może być w odwrotną stronę, bo to nasz sąsiad będzie potrzebował do odbudowy wszelkich materiałów budowlanych. Jesteśmy tym zainteresowani – mówi Jolanta Wujek, prezes Confirme.

Elektrownie i infrastruktura

Ukraińskie doświadczenia ma także APS Energia, która zrealizowała już nad Dnieprem m.in. projekty w branży energetycznej.

- Gdy trwająca w Ukrainie wojna się zakończy - co, mam nadzieję, nastąpi szybko - będziemy gotowi na wspieranie odbudowy kraju i infrastruktury. Bardzo dobrze znamy obowiązujące tam wymagania i regulacje. Mamy odpowiednie certyfikaty i duże doświadczenie w produkcji oraz dostawach sprzętu dla energetyki atomowej, która będzie rekonstruowana – mówi Piotr Szewczyk, prezes APS Energia.

Urządzenia polskiej firmy odpowiadają też za zasilanie w wielu gałęziach ukraińskiego przemysłu.

- Tamtejsze fabryki doznały uszczerbku na skutek wojny i będą wymagały odbudowania. Będziemy elastycznie reagować na potrzeby, maksymalnie przyśpieszając dostawy – zapewnia Piotr Szewczyk.

Pomoc i współpraca
  • Zaraz po rosyjskiej agresji na Ukrainę zaczęły się do nas zgłaszać firmy oferujące bezpośrednią pomoc. Były to m.in. przychodnie lekarskie, szpitale, szeroko rozumiane firmy farmaceutyczne. Wróciła też część naszych byłych członków, którzy uznali, że w tej sytuacji nie mogą pozostawić Ukrainy bez wsparcia mówi Sławomir Szymusiak, dyrektor PolskoUkraińskiej Izby Gospodarczej.

W kolejnych tygodniach pojawiły się też przedsiębiorstwa, które myślą już o odbudowie kraju. Licznie reprezentowane są branże budowlana i nieruchomościowa (wynajem i administrowanie biurami oraz magazynami). Nowi członkowie PUIG to również kancelarie prawne oraz firmy konsultingowe, a także podmioty reprezentujące sektor maszynowy, medyczny, inżynieryjny. Do izby dołączyły też dwie polskie specjalne strefy ekonomiczne.