Popyt na walory firm TMT wyprzedził Fed
Wtorkowa sesja zapowiadała się na spokojną. Oczekiwanie na decyzje Fed w sprawie obniżenia stóp procentowych miało spowodować zastój na rynku. Inwestorzy postanowili jednak nie czekać i zaczęli kupować akcje spółek TMT, które najwięcej mogą skorzystać na zwiększonej podaży pieniądza.
Początek sesji na warszawskim parkiecie należał do spółek IT, przede wszystkim Prokomu i Softbanku. Doskonale zaczęły notowania telekomy, na akcje których przypadła znaczna część obrotów z pierwszej części sesji.
Inwestorzy sprzedawali przede wszystkim akcje cieszących się niedawno popytem spó- łek budowlanych, jedynie udziały Mostostalu Export od początku sesji utrzymywały się „ponad kreską”. Taniała większość spółek spożywczych, z wyjątkiem Rolimpexu, którego akcje w drugiej połowie sesji były wyceniane umiarkowanie powyżej poniedziałkowego zamknięcia. W branży medialnej, poza idącym od początku notowań ostro w górę Chemiskórem i dobrze notowanymi papierami Agory, zawodził AMS.
Gorzej niż zwykle zaczęły sesję banki, spośród których jedynie akcje Pekao utrzymywały od rozpoczęcia notowań niewielki wzrost przy dość przyzwoitych obrotach. Pod koniec sesji pojawił się jednak popyt na papiery Banku Śląskiego i PBK, który doprowadził do wyraźnego wzrostu ich kursów.
Na rynku fixingowym ciekawie zapowiadały się notowania przecenionych w poniedziałek o 60 proc. papierów ŁDA Invest, co było efektem zapowiedzi emisji akcji spółki z prawem poboru, dającym możliwość jej akcjonariuszom objęcia za darmo nowych walorów w stosunku 1:2. We wtorek, na przedpołudniowym i popołudniowym fixingu, papiery ŁDA odrobiły ponad 13 proc. w stosunku do kursu z dnia wczorajszego.