72 proc. pracodawców w Polsce odczuwa niedobór kandydatów o pożądanych umiejętnościach, wynika z badania ManpowerGroup, przeprowadzonego wśród 510 firm w styczniu 2023 r. Sytuacja różni się w zależności od regionu Polski, którą na potrzeby badania podzielono na sześć części.
– Szeroko rozumiany przemysł zlokalizowany na południu Polski z jednej strony dynamicznie się rozwijający, a z drugiej mający w tym regionie ograniczony dostęp do kandydatów, notuje największe trudności w zatrudnieniu odpowiednich rąk do pracy. Polska centralna zaś to również inna struktura branżowa, wymagająca innych kompetencji, ale też bardzo dynamicznie zmieniająca się pod wpływem rewolucji technologicznej. Dlatego właśnie w tych dwóch regionach niedobór talentów jest najsilniejszy – mówi Kamil Sadowniczyk, dyrektor Manpower.
Aby wypełnić lukę w zespołach, pracodawcy planują przede wszystkim zainwestowanie w rozwój już zatrudnionych osób. Taką metodę zastosuje 70 proc. firm, podczas gdy na poszukiwanie odpowiednich kandydatów zdecyduje się mniej niż połowa.

– Pamiętajmy, że dziś funkcjonują już zawody, które jeszcze kilka lat temu nie istniały, a dynamika tych zmian nadal przyspiesza. Nie można więc opierać działań wyłącznie na pozyskaniu nowych osób z rynku, co czasami może i powinno być rozwiązaniem, jednak patrząc długoterminowo, nie gwarantuje rozwoju firmy. Możemy spodziewać się znacznie większej aktywności firm w obszarze doszkalania czy przekwalifikowania zatrudnionych osób – dodaje ekspert.
Niezależnie od profilu, branży czy specjalizacji pracownika w centrum uwagi pracodawcy powinny znajdować się aktywności z obszaru rozwoju kompetencji przyszłości.
Weź udział w kolejnej edycji konferencji “HR Summit” >>
– Do tych kompetencji nie będzie należeć wyłącznie tak bardzo istotna teraz umiejętność korzystania z nowoczesnych rozwiązań technologicznych, ale też kompetencje miękkie, takie jak umiejętność pracy w zespole, rozwiązywania problemów, elastycznego dopasowywania się do zmian czy odporność na stres. W obszarze white collar na znaczeniu zyskiwać będą umiejętności analizy i krytycznego myślenia, które przy tak istotnej roli zarządzania danymi, na które stawia wielu przedsiębiorców, będą niezbędne do skutecznego realizowania zadań oraz podejmowania trafnych decyzji. Pracownicy blue collar zaś będą tym bardziej cenieni, im bardziej będą otwarci na aktywne uczenie się oraz elastyczne podążanie za zmianami na rynku i w procesie technologicznym – mówi Kamil Sadowniczyk.