Producenci i dostawcy żywności mrożonej rozszerzają swoją ofertę dla gastronomii. Sprzedaż mrożonek do tego segmentu rynku rośnie
o kilkadziesiąt procent rocznie.
Po kilkuletnim zastoju od początku 2003 r. rynek usług gastronomicznych (określanych w branży skrótem horeca — hotele, restauracje, catering) w Polsce znów zaczął się rozwijać. Liczba lokali gastronomicznych w naszym kraju, po spadku zanotowanym w drugiej połowie lat 90., od dwóch lat się zwiększa. Według danych z 2004 r. w Polsce działa obecnie ponad 45 tys. lokali gastronomicznych. Szczególnie intensywnie rozwijają się sieci i małe placówki.
Te tendencje stymulują wzrost sprzedaży surowców i półwyrobów przeznaczonych specjalnie dla tej branży.
— Rynek produktów dla gastronomii rozwija się wraz ze zwiększaniem się w Polsce liczby lokali gastronomicznych oraz wydatków na żywienie. Według różnych danych dynamikę wzrostu tego rynku szacuje się na 6-8 proc. rocznie. Porównanie z rynkami gastronomicznymi w krajach UE, gdzie udział sprzedaży do segmentu horeca w stosunku do sprzedaży ogółem jest dużo wyższy niż w Polsce, wskazuje, że rynek znajduje się dopiero w fazie rozwoju — uważa Grzegorz Mazurczak, dyrektor Food Service, wydzielonego oddziału firmy Bonduelle Polska, zajmującego się sprzedażą mrożonek i przetworów warzywnych dla gastronomii.
Potencjał jeszcze większy
Dynamicznie rozwija się rynek mrożonych warzyw i owoców — co roku systematycznie wzrasta o kilka procent. Mimo to spożycie mrożonej żywności w Polsce wciąż utrzymuje się na dużo niższym poziomie niż w krajach Europy Zachodniej. Spożycie mrożonych warzyw oraz mieszanek warzywnych na osobę szacuję się w Polsce na poziomie około 2,5 kg rocznie. Tymczasem w krajach Europy Zachodniej sięga ono 14 kg na osobę rocznie.
— Segment produktów mrożonych przez dłuższy czas traktowany był przez producentów peryferyjnie. Został odkryty dopiero kilka lat temu. Najpierw przez dostawców zagranicznych, później także polskich — mówi Zbigniew Ciaś, prezes Polskiego Ogrodu, wydzielonej spółki grupy Hortex, zajmującej się produkcją i sprzedażą mrożonek.
Mocną pozycję na rynku produktów mrożonych dla gastronomii ma Bonduelle Polska. Na rynku detalicznym firma przegrywa rywalizację m.in. z Hortexem oraz Nordisem — głównie ze względu na wyższe ceny. Na rynku produktów dla gastronomii cena nie odgrywa już takiej roli.
— Naszą ofertę adresujemy przede wszystkim do restauracji oraz gastronomii hotelowej. Współpracujemy z blisko 8 tys. klientów w całej Polsce, którzy według naszych szacunków generują około 30 proc. obrotów w segmencie gastronomicznym w Polsce — twierdzi Grzegorz Mazurczak.
Hortex — lider w detalicznej sprzedaży mrożonek owocowo-warzywnych — dopiero od dwóch lat rozwija swoją działalność w tym segmencie.
— Prawie 7 proc. naszych mrożonek trafia już do odbiorców z grupy horeca. Zwiększamy sprzedaż o kilkadziesiąt proc. rocznie. W tym roku szacujemy, że wzrost będzie nie mniejszy niż 30 proc. — mówi Zbigniew Ciaś.
Wahania
Sprzedaż żywności mrożonej zarówno dla odbiorców detalicznych, jaki i horeca charakteryzuje się sezonowością. Od września do maja utrzymuje się na wyższym poziomie niż w okresie letnim. Pojawienie się świeżych owoców i warzyw powoduje bowiem obniżenie popytu na mrożonki.
— Zima i wiosna to szczyt sezonu na mrożone warzywa. Można jednak zaobserwować tendencje stopniowego wyrównywania popytu, niezależnie od pory roku. Przyczyna może tkwić w wygodzie korzystania z produktów mrożonych — zaznacza Kazimierz Kozera, dyrektor zarządzający w firmie Globus Polska.
Kategorie mrożonek
Mrożonki przeznaczone dla gastronomii można podzielić na dwie podstawowe kategorie: warzywa i owoce mrożone oddzielnie oraz mieszanki warzywne i kompotowe.
— Spośród warzyw mrożonych dla horeca najlepiej sprzedają się warzywa kwiatowe — brokuły i kalafior oraz strączkowe — fasola zielona i żółta. W przypadku mieszanek warzywnych dużą popularnością cieszą się tzw. mieszanki zupowe — wylicza Kazimierz Kozera.
Tylko nieliczne firmy tworzą specjalne linie produktów przeznaczone wyłącznie dla gastronomii. Mrożonki dla Horeca niczym nie różnią się o tych oferowanych w handlu detalicznym. Inna jest tylko wielkość opakowania — dla segmentu kateringowego oferowane są produkty o wadze 2-5 kg. Opakowania od 5 kg wzwyż produkowane są dla zakładów zbiorowego żywienia.