Prokuratura w Poznaniu bada przeciek ws. kontraktu Vectry i PERN

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-05-17 14:23

Poznańska Prokuratura Okręgowa bada okoliczności ujawnienia przez telewizję TVN treści podsłuchów i tajemnicy państwowej.

Poznańska Prokuratura Okręgowa bada okoliczności ujawnienia przez telewizję TVN treści podsłuchów i tajemnicy państwowej. Chodzi o podsłuchaną przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozmowę telefoniczną w sprawie kontraktu między płocką firmą budowlaną Vectra a Przedsiębiorstwem Eksploatacji Rurociągów Naftowych - dowiedziała się PAP z wiarygodnych źródeł zbliżonych do poznańskiej prokuratury.

Informacja o podsłuchu "wypłynęła" w trakcie przesłuchań przed komisją śledczą ds. PKN Orlen.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski powiedział we wtorek PAP, że prokuratura nie udziela żadnych informacji na ten temat. "Takie sprawy objęte są klauzulą tajności" - oświadczył PAP prokurator Adamski.

W związku ze sprawą poznańska prokuratura przesłucha byłego szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego i szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzeja Barcikowskiego. Zawiadomienie o ujawnieniu przez TVN "ściśle tajnej informacji pochodzącej z działań operacyjnych" złożyli u prokuratora generalnego Andrzej Barcikowski i ówczesny przewodniczący sejmowej komisji ds. prywatyzacji PKN Orlen Józef Gruszka.

W marcu 2004 r. bydgoska delegatura ABW - badając kontrakt między Vectrą a PERN - miała podsłuchać rozmowę telefoniczną, wktórej Renata Komorowska, działaczka Rady Mazowieckiej SLD z powiatu gostynińskiego i członek Krajowej Komisji Rewizyjnej SLD, radziła prezesowi Vectry Markowi Graczykowskiemu, by "oczyścił sobie umowę z tą firmą dużą", czyli z PERN. Ostrzegając go, powołała się na informacje - według nagrania - od "jednego z ministrów, takich, co to służby specjalne...".

Pierwsza o treści podsłuchów poinformowała w grudniu ubiegłego roku TVN. Z kolei "Rzeczpospolita" sugerowała, że "ministrem od służb" może być Zbigniew Siemiątkowski - w marcu 2004 r. szef Agencji Wywiadu i poseł z okręgu płockiego. Siemiątkowski nie wykluczył, że rozmawiał z Komorowską, być może nawet o PERN, ale - jak wyjaśnił - nie miał wtedy pojęcia o śledztwie bydgoskiej ABW i nie mógł w tej sprawie ostrzegać.