Protesty w trakcie spotkania MFW i Banku Światowego

PAP
opublikowano: 2009-04-25 19:41

Ponad 100 osób protestowało w sobotę w Waszyngtonie przed budynkiem, w którym odbywało się spotkanie przedstawicieli Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Doszło do starć z policją.

Uczestnicy protestu chcieli zademonstrować niezadowolenie ze sposobu, w jaki światowi przywódcy postępują wobec kryzysu gospodarczego.

"Najwyraźniej kapitalizm nie działa - powiedział jeden z protestujących. - Powinien być wprowadzony inny system".

Kiedy demonstranci próbowali wejść na ulice zamknięte w związku ze spotkaniem, policja użyła pałek i miotaczy pieprzu. Kilka osób zostało powalonych na ziemię przez funkcjonariuszy.

Demonstranci niespodziewanie natarli na policję i funkcjonariusze musieli odpowiedzieć - tłumaczył przedstawiciel policji Jeffrey Harold.

22-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem zaatakowania policjanta gazem pieprzowym. Jeszcze przed protestami policja aresztowała sześć osób, zarzucając im akty wandalizmu w dwóch bankach.

Dwóch demonstrantów z lekkimi obrażeniami trafiło do szpitala.

Wcześniej protestujący próbowali zablokować dwa skrzyżowania - w tym w pobliżu hotelu, w którym według nich zatrzymali się uczestnicy spotkania - jednak zostali zepchnięci na chodnik. (PAP)