Kiedy 10 grudnia Rafako ogłosiło na giełdzie, że zgromadzenie wierzycieli zgodziło się na układ, dla akcjonariuszy spółki były to dobre wieści, ale już pięć dni później były złe — Gaz-System odstąpił od umów i naliczył 54,4 mln zł kar umownych.
Po skrajnie trudnym 2020 r. Rafako wchodzi w nowy rok, który wcale nie zapowiada się spokojnie.
Rafako będzie dalej istnieć - czytaj więcej o kłopotach firmy.
Gaz-System poszuka innego
Zapytaliśmy Gaz-System, dlaczego zerwał umowy. „Ze względu na znaczące opóźnienia prac budowlanych i brak podjęcia działań naprawczych na inwestycjach realizowanych przez Rafako (budowa gazociągu Goleniów-Płoty oraz tłoczni Kędzierzyn)” – brzmi odpowiedź Gaz-Systemu.
Firma podkreśla, że „obydwie inwestycje mają strategiczne znaczenie dla kraju, dlatego priorytetem jest kontynuacja ich budowy”. Podwykonawcy dostają już podobno od Gaz-Systemu pisma z zapewnieniami, że prace toczą się dalej, mimo że zmieni się główny wykonawca.
Ponad 50 mln zł kary to nie przelewki. Po trzech kwartałach strata netto Rafako wyniosła 198,141 mln zł. Dlatego spółka zastanowi się, czy wierzytelności Gaz-Systemu będzie mogła włączyć do przegłosowanego układu. Gaz-System będzie zapewne protestował — głosował przeciwko układowi.

Państwowa stajnia nie wsparła
Nasze źródło wskazuje, że głosowanie Gaz-Systemu przeciwko układowi wzbudziło na zgromadzeniu emocje. Rafako ma bowiem w akcjonariacie państwowy PFR TFI, dysponujący 10 proc. akcji, co mogło dawać nadzieję na to, że „państwowa” stajnia wierzycieli zagłosuje „za”.
Przeciwko układowi były również Energa oraz Polimex-Mostostal, państwowy konkurent Rafako. Kontrolowana przez państwo Energa jest też akcjonariuszem Polimeksu. Żadna z firm nie odpowiedziała na pytanie “PB” o sposób głosowania.
Głównym bankiem finansującym Rafako jest PKO BP. Przedstawiciele Rafako podkreślali często jego kluczową rolę w restrukturyzacji. Jak słyszymy, bank nie wziął udziału w głosowaniu nad układem.
PKO BP nie odniósł się do pytań o głosowanie, przesłał jednak komentarz. „Bank jest otwarty na zawieranie porozumień z podmiotami restrukturyzowanymi i wspieranie ich postępowań restrukturyzacyjnych, o ile tylko chcą z bankiem z odpowiednim wyprzedzeniem, konstruktywnie rozmawiać o rozwiązaniach układowych” – napisał PKO BP.
Czy zatem Rafako rozmawiało z głównym kredytodawcą niekonstruktywnie i w ostatniej chwili?
- Propozycje zostały złożone wszystkim wierzycielom w odpowiednim terminie. Skrócone, tzw. covidowe, postępowanie restrukturyzacyjne oznacza krótszy czas na negocjacje. Większość wierzycieli to rozumie, zdążyła propozycje przeanalizować i nadesłać karty do głosowania. Większość wierzycieli była na tak – mówi Jacek Balcer, rzecznik Rafako.
Inwestor poszukiwany
Układ przeszedł głosami wierzycieli drobnych i prywatnych. Zakłada redukcję zadłużenia i spłatę w ratach. Mimo to przyszłość Rafako nie wygląda różowo. DM BOŚ w raporcie z 6 grudnia zaleca sprzedaż akcji Rafako. Przypomina też, że firma poszukuje nowych źródeł finansowania. „W przypadku fiaska może się okazać, że Rafako pozostanie niedokapitalizowane” – czytamy w raporcie.
Rafako oddało w listopadzie do użytku blok węglowy dla Tauronu. Inwestycja była o rok opóźniona, a w jej trakcie Rafako niemal straciło płynność.
Jaworzno, czyli ostatni blok na węgiel - przeczytaj o kluczowej inwestycji Rafako.