RBP: Złoty ma niewielkie szanse na umocnienie

RBP
opublikowano: 2010-11-23 09:48

Dla złotego istotne będzie natomiast kończące się dziś posiedzenie RPP. Nastroje na rynkach są jednak mało pozytywne, w związku z czym polska waluta ma małe szanse na umocnienie.

Dzisiaj kończy się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Oczekujemy, że przyniesie ono pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Taki scenariusz uprawdopodobniały ostatnie wypowiedzi przedstawicieli gremium - w tym głównie A. Bratkowskiego - oraz opublikowane w ostatnich dniach miesięczne wskaźniki. Pierwszych podwyżek ze strony RPP w dalszym ciągu spodziewamy się na początku przyszłego roku.

Inflacja netto analizująca zmiany cen po wyeliminowaniu kosztu żywności i paliw czwarty miesiąc z rzędu pozostała na poziomie 1,2 proc. r/r potwierdzając, że presja inflacyjna utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. Po raz kolejny inflacja netto była jedyną miarą inflacji bazowej, która nie odnotowała wzrostów.

Komenatrz walutowy:

Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się od lekkiego umocnienia złotego w ślad za polepszeniem nastrojów na rynkach bazowych po weekendowej decyzji o przyznaniu pomocy finansowej Irlandii. Jednak w drugiej połowie notowań złoty oddał poranne zyski, osłabiając się wobec euro do ponad 3,94. Inwestorzy okazali się z umiarkowanym optymizmem podchodzić do pomocy Irlandii, co z jednej strony wynikało z tego, że rynek spodziewał się takiej decyzji, jak i przede wszystkim z obaw, że także inne kraje strefy euro (przede wszystkim Portugalia) mogą stanąć przed podobnym wyzwaniem. W efekcie także eurodolar wyhamował poranne zwyżki i ponownie spadł poniżej bariery 1,37.

Choć temat problemów fiskalnych strefy euro najprawdopodobniej nadal będzie skupiał uwagę rynku, dziś liczymy jednak, że kwestia ta ustąpi nieco miejsca licznym publikacjom danych makroekonomicznych. Dla złotego istotne będzie natomiast kończące się dziś posiedzenie RPP. Nastroje na rynkach są jednak mało pozytywne, w związku z czym polska waluta ma małe szanse na umocnienie.

Komentarz giełdowy

Poniedziałek przyniósł lekkie spadki na GPW (WIG20 o 0,4%). Umiarkowanie traciły także najważniejsze indeksy w strefie euro. Od zniżek rozpoczęły się również notowania w USA, choć tamtejsze indeksy w końcówce zniwelowały straty (S&P500 ostatecznie -0,2%). Oznacza to, że przyznanie pomocy Irlandii nie zdołało skłonić inwestorów do zakupów akcji. Cieniem na sytuacji zielonej wyspy kładzie się perspektywa przedterminowych wyborów, jako efektu politycznych rozliczeń kryzysu. Dodatkowo istnieje obawa, że podobny scenariusz (odwrót inwestorów, konieczność przyznania pomocy) może się rozegrać w kontekście Portugalii co zwiększyłoby skalę kryzysu w strefie. Z drugiej strony nie jest to nowa perspektywa, więc jak na razie (dopóki negatywny scenariusz nie zacznie się realizować) nie wywołuje przeceny na rynkach akcji.

Słaby przebieg miała dzisiejsza sesja w Chinach. Wczoraj wydawało się, że fakt dalszego zacieśnienia polityki monetarnej został zdyskontowany. Jednaj dzisiaj rynek skupił się na spadających cenach surowców, co wywołało przecenę spółek z tego sektora. Wszystko to sprawia, że sentyment pozostaje umiarkowanie słaby i brakuje paliwa do wzrostów. Nadal sądzimy, że wsparcie 2600 pkt. dla WIG20 ma przeważające szanse się obronić, choć prawdopodobieństwo jest mniejsze niż parę dni temu. Dziś sporo publikacji danych makro (w części istotnych), których jakość ma szanse ustalić obraz sesji i oddalić uwagę np. od kwestii Irlandii.

Zespół Analiz Ekonomicznych Raiffeisen Bank Polska